Gotowanie

Wykonanie

Te kanapki widziałam kiedyś gdzieś na jakimś blogu i tak mi zapadły w pamięci, że ciągle o nich myślałam. Nigdy jednak nie było okazji żeby je zrobić. Dzisiaj po długim spacerze, gdy z M. całkowicie opadliśmy z sił i baardzo zgłodnieliśmy - przyszła pora na kanapki z niespodzianką. Musicie je wypróbować, są pyszne!
Potrzebujemy:
1 kromkę chleba
1 jajko
1 plasterek szynki, pomidora i sera żółtego
odrobinę tłuszczu
W kromce chleba wycinamy dziurkę w kształcie kółka, na patelni rozgrzewamy tłuszcz i kładziemy na niego nasz chleb.
W dziurkę wbijamy jajko i smażymy aż białko się zetnie. Proponuję przykryć pokrywką żeby szybciej to nastąpiło.
Gdy białko się trochę zetnie, kanapki przekładamy na drugą stronę. Kładziemy na nie szynkę, pomidora i ser żółty. Przykrywamy pokrywką, smażymy aż ser się rozpuści.
Idealna kanapka jest gdy żółtko w środku się nie zetnie. W mojej się ścięło, kanapka M. była taka jak trzeba, ale nie chciałam mu z ust odciągać żeby fotę robić:)
Smacznego!