Wykonanie
Barszcz czerwony należy do tego gatunku potraw, które można bardzo łatwo zepsuć, bez większego wysiłku. Niby nic, taki zwykły barszczyk, ale przygotowanie dobrego, aromatycznego wigilijnego barszczu wymaga nie lada
wiedzy!W mojej rodzinie mistrzem od tej zacnej potrawy jest niezmiennie od lat babcia. Kiedyś próbowałam podpytać, zrozumieć, wyszpiegować jak ona to robi? Niby przepis mam, niby wiem czego i ile trzeba dodać, ale nigdy nie wychodzi tak dobry jak u babci. To jest chyba ta
magia kuchenna. Babcia jak czarownica nad garnkiem zawsze coś mamrocze, tu dosypie, tam podsypie i tak powstaje mikstura cud!A oto moja wersja wigilijnego barszczu postnego, prawie tak dobry jak u babci:)
Skład:2kg
buraków3 litry
wodyobrana
włoszczyzna (2
marchewki, 1
pietruszka, kawałek
selera,
cebula, kawałek
kapusty)3 obrane ząbki
czosnku5 ziaren
pieprzu5 ziaren
ziela angielskiego3
liście laurowe7
suszonych grzybów1 łyżka
majeranku (lubię dużo)2 łyżki
octucukier,
sól,
pieprz do smakuA jak to robimy:1.
Grzyby zalać ciepłą
wodą i moczyć około pół godziny.2.
Buraki obrać, włożyć do garnka razem z
włoszczyzną,
czosnkiem, liśćmi laurowymi,
pieprzem,
zielem angielskim,
majerankiem i
octem. Zagotować.3.
Grzyby zagotować w wodzie w której się moczyły (około 30 minut).4. Do gotującego się barszczu dodać
grzyby. Gotować aż warzywa będą miękkie, czyli kolejne 30 minut.5. Zdjąć z gazu, doprawić
solą,
pieprzem i
cukrem (ja dodaje około łyżki). Zostawić na noc w chłodnym miejscu.6. Rano przecedzić barszcz przez sito, zagrzać, ale nie gotować bo straci kolor. Jeśli nie będzie zbyt "buraczany" wystarczy dodać kilka kropel
cytryny i kolor powróci.
Słodkich snówH.