Wykonanie
Dzisiaj coś co mopsy lubią najbardziej, czyli
ogórki kiszone. Jest to pokarm, bez którego mops nie przeżyje dłużej niż jednego tygodniaGdy podczas studiów mops pojechał na pół roku do Holandii, bardzo tęsknił za polskimi
kiszonymi ogórami, dlatego gdy tylko pojawiła się okazja pojechał po mały zapasik do Polski (przywiózł
ogórki razem z innymi mopsowymi przysmakami:
grzybkami marynowanymi,
kiełbasą i
chrzanem tartym).Gdy mamy 5-litrowy słoik, składniki są następujące:2 kilo 300 gram małych
ogórków gruntowych6-8 ząbków
czosnkukawałek korzenia
chrzanu2 liście
chrzanukilka łodyg
kopru z nasionami3 litry
wody6 płaskich łyżek
soli kamiennej
Przyprawy:
pieprz,
kolendra,
gorczyca,
liście laurowe,
ziele angielskiePo główne składniki najlepiej wybrać się na targ warzywny.
Ogórki powinny być kłujące, wtedy wiemy że są świeże. Nie kupujmy gotowych zestawów do kiszenia, ale oddzielnie korzeń
chrzanu, liście
chrzanu, łodygi
kopru. Jeśli mamy swój ogródek warzywny, to koniecznie musimy znaleźć w nim miejsce na
chrzan i
koper. Myjemy dokładnie
ogórki,
chrzan i
koper. Na dnie słoika układamy liście
chrzanu, kilka kawałków korzenia
chrzanu, 3 ząbki
czosnku, połowę łodyg
kopru. Wsypujemy kilka ziaren
pieprzu,
kolendry,
gorczycy, 2
liście laurowe, 1
ziele angielskie. Układamy ciasno
ogórki do połowy wysokości słoika, robimy drugą warstwę z
chrzanu,
kopru i przypraw i wkładamy resztę
ogórków. W międzyczasie gotujemy 3 litry
wody z 6 łyżkami
soli kamiennej. Na każde pół litra
wody, potrzebujemy zatem łyżkę
soli.
Sól musi być niejodowana, z napisem „do przetworów” na opakowaniu, inaczej
ogórki będą miękkie i niesmaczne. Gorącą (nie wrzącą) zalewę
solną wlewamy powoli chochlą do słoika. Zakręcamy słoik, po ok. 4 dniach (zależnie od temperatury otoczenia)
ogórki są gotowe. Po maks. 7 dniach należy je przełożyć do lodówki, aby zatrzymać proces kiszenia.
Nie robiłam jeszcze nigdy
ogórków kiszonych w słoikach na zimę. Spróbuję w nowej kuchniTe
ogórki nawet jak
stoją już w lodówce, trzeba zjeść maksymalnie w ciągu dwóch tygodni. Jeśli nie w stanie „surowym”, to jako składnik sałatek lub jednej z moich ulubionych zup – ogórkowej. Przepis podam już wkrótce.Smacznego ogórkożercy!