ßßß Cookit - przepis na No to klops...

No to klops...

nazwa

Wykonanie

Jak pogoda się nie poprawi, to z naszych majówkowych planów wyjdzie klops. No może nie będzie tak tragicznie, ale oczyma wyobraźni widziałam już koperkową rodzinę spacerującą brzegiem morza. I tak będziemy spacerować, najwyżej w ciut cieplejszych kurtkach niż planowaliśmy. W każdym razie trzymamy kciuki za poprawę pogody. A w koperkowej kuchni- klops, ale udany ;-) Swoją drogą dlaczego tak dobre danie nazywa się jak porażka? Pieczeń rzymska to właściwie to samo, a o ile lepiej brzmi. My robimy klops- bo bez jajka na twardo w środku. Klops to bardzo fajna sprawa. Robi się szybko. Można pokroić go na grube plastry i zjeść na ciepło, jako obiad, a resztę, po ostudzeniu jeść zamiast wędliny na kanapkach.
Składniki:
½ kg mielonego mięsa wieprzowego
½ kg mielonego mięsa z udźca indyka
1 spora cebula
2 jajka
Sól i pieprz do smaku
Suszony majeranek
Sucha bułka
Woda
Olej
Tarta bułka
Wykonanie:
Cebulę po obraniu kroimy w bardzo drobną kostkę i podsmażamy na patelni z odrobiną rozgrzanego oleju. Cebula powinna się tylko zeszklić. Suchą bułkę moczymy w ciepłej wodzie.
Do dużej miski przekładamy oba gatunki mielonego mięsa, wbijamy jajka, dodajemy odciśniętą bułkę i zeszkloną cebulę. Całość dokładnie mieszamy- najwygodniej jest to zrobić po prostu ręką. Masa powinna dawać się łatwo formować, jeżeli jest za bardzo Nita, możemy dodać trochę wody. Doprawiamy solą, pieprzem i majerankiem. Po wymieszaniu bierzemy trochę masy, formujemy niewielki kotlecik i po usmażeniu próbujemy, czy mięso jest odpowiednio doprawione. Ewentualnie jeszcze doprawiamy.
Przygotowujemy sobie blaszkę keksową. Należy wysmarować ją olejem i wysypać tartą bułką. Do tak przygotowanej blaszki przekładamy mięso, z wierzchu posypujemy jeszcze niewielką ilością tartej bułki i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy mniej więcej przez godzinę.
Źródło:http://koper-w-kuchni.blogspot.com/2013/04/no-to-klops.html