ßßß Cookit - przepis na Pomarańczowy piegusek z orange curd...

Pomarańczowy piegusek z orange curd...

nazwa

Wykonanie

Chyba najlepszym dowodem na to, że przyszła wiosna są sznurki w ogrodzie pełne prania ;P Prawie na całym osiedlu w ogródkach powiewają na sznurkach zastępy bodziaków, kolorowej pościeli oraz niezliczonych ilości dziecięcych ubrań. Najwyraźniej wszystkie okoliczne matki podobnie jak ja nie ufają stałości irlandzkiej pogody i korzystają z okazji do hurtowej przepierki ;)
Nie do wiary, że jeszcze niedawno chodziłam po domu opatulona w grube swetry, podczas gdy od kilku dni nasłoneczniamy się na całego i od rana wygrzewamy to na placu zabaw, to w ogrodzie, pracując nad pierwszą w tym roku opalenizną :)
Takie piękne dni nie sprzyjają co prawda przesiadywaniu w kuchni, ale udało mi się jednak upiec wczoraj mężowi kawałek ciasta, o które już się dopominał, choć ledwie dojedliśmy poświąteczne resztki :) I nie przesadzę chyba, mówiąc Wam, że jest to jedno z lepszych ciast, jakie ostatnio jadłam. Wilgotne, raczej zbite (choć nie ciężkie), mocno pomarańczowe, idealnie słodkie, nasączone syropem z nutą kardamonu… Pyszne! W oryginale nie przekładane, ja jednak miałam ochotę na dodatek kremu pomarańczowego na bazie przepisu lemon curd i postanowiłam tu pójść za głosem serca (a raczej żołądka ;).
Ciasto jest nietrudne w przygotowaniu, a krem możecie zrobić nawet kilka dni wcześniej i przechowywać w lodówce do czasu, gdy będzie Wam potrzebny. Potem wystarczy kilka minut pracy, trochę cierpliwości i gotowe :)
Polecam :)
* przepis znaleziony tutaj
Składniki na tortownicę 20cm:
250g miękkiego niesolonego masła
200g drobnego cukru do wypieków
3 duże jajka
skórka oraz sok z dwóch pomarańczy
250g mąki pszennej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
50g suchego maku
Pomarańcze w syropie:
150ml wody
100g drobnego cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 strąki kardamonu (lub 1/4 łyżeczki mielonego)
2 – 3 pomarańcze, obrane i pokrojone w plastry
75g niesolonego masła
125g cukru
sok oraz skórka otarta z dwóch pomarańczy
2 jajka
1 żółtko
Wykonanie:
Najlepiej rozpocząć od przygotowania kremu pomarańczowego, który potrzebuje czasu, by wystygnąć i stężeć w lodówce.
Masło, cukier oraz sok i skórkę pomarańczową umieść w rondelku, postaw na małym ogniu i podgrzewaj, aż cukier się rozpuści. Jajka oraz żółtko roztrzep i wlej do garnka. Podgrzewaj całość dalej, mieszając dokładnie, aż zgęstnieje na tyle, by pokryć tylną część łyżki. Zdejmij rondel z ognia i przelej zawartość do słoiczka lub innego pojemnika i odstaw w chłodne miejsce. Krem zgęstnieje jeszcze bardziej w miarę stygnięcia. Przechowuj w lodówce.
Żeby przygotować ciasto, utrzyj masło z cukrem na jasną, dobrze napowietrzoną masę. Wbijaj po kolei jajka, ucierając dokładnie po każdym. Dodaj mąkę z proszkiem do pieczenia oraz mak i zmiksuj do połączenia. Na koniec wlej sok z pomarańczy oraz skórkę i jeszcze raz wymieszaj.
Dno tortownicy wyłóż papierem do pieczenia, a boki wysmaruj masłem i oprósz mąką. Przelej do niej masę i wyrównaj wierzch szpatułką. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 190°C i piecz przez około 50 minut lub do tzw. suchego patyczka. Po wyjęciu pozostaw przez chwilę w formie, po czym delikatnie wyłóż na kratkę do studzenia.
Podczas gdy ciasto stygnie, przygotuj syrop. Cukier, wodę, ekstrakt waniliowy oraz kardamon umieść w rondelku i zagotuj. Pozwól mieszance wrzeć, aż powstanie syrop (u mnie zajęło to około 7 – 8 minut). Zdejmij z ognia. Włóż do syropu plastry pomarańczy i pozostaw do nasiąknięcia.
Gdy ciasto będzie zimne, przekrój je ostrożnie na dwa blaty i przełóż schłodzonym orange curd (kremem pomarańczowym). Na wierzch wyłóż pomarańcze w syropie. Możesz dodatkowo nasączyć całość pozostałym syropem.
Smacznego :)
Źródło:http://brunetkawkuchni.com/2015/04/08/pomaranczowy-piegusek-z-orange-curd