Dyniowe mini serniczki…

Wykonanie

Nasz Zuzia szaleje na punkcie Halloween :) Jeszcze w zeszłym roku nie do końca rozumiała ideę świętowania urodzin, czy Gwiazdki, a teraz gotowa jest przystroić choinkę plastikowymi pająkami, ustawić dynie w każdym kącie domu i zapakować w ozdobny papier każde pudełko w domu. W szafie ma już przebranie i koszyczek do zbierania halloweenowych słodkości, a list do Świętego Mikołaja wysłała na początku września. O tak, Zuzia wie jak świętować i najwyraźniej zamierza to robić z pełnym zaangażowaniem :))
Osobiści nie podzielam zamiłowania Córci co do Halloween. Choć uważam, że jest to zupełnie nieszkodliwe święto, będące okazją do wspaniałej zabawy, to jednak gumowe kościotrupy, sztuczna pajęczyna na kominku i plastikowe pająki porozrzucane po dywanie nie wzbudzają we mnie entuzjazmu. Horrory i straszydła nigdy mnie nie bawiły. Co innego dekorowanie choinki i rozwieszanie świątecznych światełek, to już zdecydowanie bardziej moja bajka. Ale na to jeszcze przyjdzie czas :)
Tymczasem pozostajemy w temacie październikowej słoty i zbliżającego się Halloween, którego symbolem jest dynia – wspaniałe warzywo, które, choć późno odkryte, szybko stało się jednym z moich ulubionych warzyw. Korzystając z faktu, że przed Halloween można ją dostać w każdym markecie, sklepie i sklepiku, zaopatrzyłam się w spory jej zapas i zapełniam stopniowo lodówkę oraz zamrażalnik pojemnikami z dyniowym puree. Będą z niego smakowite zupy i desery na zimę :)
Obiecuję nie zadręczać Was zbytnio moimi dyniowymi kreacjami, ale tej nie mogłam sobie darować. Ta dah! Moje pierwsze dyniowe mini serniczki – skoncentrowana dawka jesiennych smaków w jednym malutkim deserze :)) Są pyszne, kremowe i aromatyczne. Z kruchutkim ciasteczkowym spodem i udekorowane czapą cynamonowej bitej śmietany smakują po prostu nieziemsko.
Polecam :)
* przepis z moimi zmianami pochodzi z tej strony
Składniki na 12 mini serniczków:
Spód ciasteczkowy:
1 szklanka pokruszonych ciasteczek pełnoziarnistych typu digestives
60g niesolonego masła, roztopionego
1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
1 łyżeczka mielonego imbiru
2 łyżki drobnego cukru do wypieków
Na masę serową:
1 szklanka puree z dyni
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki imbiru
250g twarogu (trzykrotnie zmielonego lub gotowego twarogu sernikowego z wiaderka)
150g serka mascarpone
1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków
2 duże jajka
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Krem śmietanowy:
1 szklanka śmietany kremówki 36% (jeżeli macie dostęp użyjcie double cream)
2 łyżki serka mascarpone (opcjonalnie)
1 i 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1/4 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Pokruszone ciasteczka wymieszaj z przyprawami, cukrem oraz roztopionym i przestudzonym masłem. Tak powstałą masę rozdziel równomiernie pomiędzy 12 papilotek umieszczonych w formie na muffiny i dociśnij mocno do dna. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 160°C i piecz przez 10 minut. Wyjmij z piekarnika i odstaw w formie do całkowitego wystudzenia. Zmniejsz temperaturę piekarnika do 150°C.
W międzyczasie przygotuj masę serową. Dyniowe puree wymieszaj w misce z cynamonem, imbirem oraz gałką muszkatołową i odstaw na bok.
Twaróg oraz mascarpone umieść wraz z cukrem w misie miksera i ucieraj, aż masa będzie puszysta i napowietrzona. Dodawaj pojedynczo jajka, miksując dokładnie na średnich obrotach, aż całość się połączy. Na koniec wmieszaj ekstrakt waniliowy.
Do masy serowej dodaj przyprawione puree z dyni i miksuj, aż wszystkie składniki się połączą i całość będzie jednolita.
Masę wlej na wystudzone spody, wypełniając papilotki niemal po brzegi i piecz przez 25 – 30 minut, aż wierzch się zetnie.
Upieczone serniczki pozostaw w formie do wystygnięcia, po czym wstaw na minimum 3 godziny do lodówki.
Przed podaniem przygotuj krem. Kremówkę ubij z mascarpone, cynamonem oraz ekstraktem waniliowym na sztywną masę. Udekoruj nią serniczki, po czym oprósz je gałką muszkatołową.
Smacznego :)