Wykonanie
Jest! Przyjechał w końcu. Taki śliczny jest. Nowy. Dostał własne imię i specjalną ściereczkę.Nie było to moje marzenie z dzieciństwa. Ba, nawet nie ze wczesnej młodości. Po prostu odkąd mam bloga bardzo dużo gotuję i piekę. Jeden mikser po prostu spaliłam (zelmer), drugi chyba za bardzo eksploatowałam i również się popsuł (kenwood prospero). Nie było więc wyjścia i trzeba było sięgnąć na najwyższą półkę wśród mikserów do użytku domowego. Padło więc na KitchenAid Classic.Osobną recenzję napiszę za kilka tygodni gdy tylko przetestuję go dokładnie. Tymczasem zapraszam na szybki deser na sam koniec sezonu
malinowego.
Składniki na spód:110 g
masła220 g
mąki tortowej60 g
cukru pudru2
żółtkaskórka otarta z ½
cytrynyMąkę przesiewamy na blat lub do miski. Robimy w
mące zagłębienie i dodajemy pokrojone w kostkę
masło,
żółtka oraz otartą
skórkę z cytryny. Dużym nożem lub
łopatką łączymy składniki, siekając je, a następnie delikatnie zagniatamy ciasto.Gotowe ciasto wstawiamy do lodówki na minimum 1 godzinę.Po schłodzeniu ciasto rozwałkowujemy na grubość około 5 mm i rozkładamy, wykładamy nim formę. Przykrywamy folią spożywczą i wysypujemy
suchą fasolą lub kulkami ceramicznymi.Pieczemy w piekarniku z termoobiegiem w temperaturze około 170ºC mniej więcej 10 minut (bez termoobiegu ciasto powinno się piec 15 minut w temperaturze 180-190ºC). Zdejmujemy
fasolę oraz folię i pieczemy jeszcze przez 5 minut.
Bita śmietana:400ml
śmietany 30% – schłodzonej w lodówce3 łyżki
cukru pudruopcjonalnie można dodać kilka kropel esencji waniliowej
Śmietanę ubijamy na sztywno razem z
cukrem i esencją.Tak przygotowaną
śmietanę wykładamy na ostudzony spód. Na wierzch układamy
maliny (ilość wedle uznania). Posypujemy
cukrem pudrem.