Wykonanie
Uwielbiam racuchy ! Wolę je, niż pączki, a już zdecydowanie bardziej wolę smażyć racuchy, niż pączki – potrzeba o wiele mniej tuszczu, całą czynność jest łatwiejsza i prostsza i nie trzeba stać w kuchni w oparach tłuszczu,,,Te miały być początkowo
serowe, takie jak pokazywałam ubiegłej zimy, ale postanowiłam spróbować czegos nowego i lżejszego- dodałam więc zamiast
sera jogurt naturalny. wyszły pyszne, z lekkim
serowym posmakiem, lekkie i puszyste,1/2 kg
mąki30 g
drożdżypół szklanki
mlekaszklanka
jogurtu naturalnego1/3 kostki stopionego
masła3
jajka4-5 łyżek
cukruszczypta
soliNajpierw roztarłam
drożdże z łyżeczką
cukru i niewielką ilością letniego
mleka, posypałam łyżką
mąki i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. W międzyczasie stopiłam
masło i roztrzepałam
jajka z
cukrem.Do miski z
mąką wsypałam trochę
soli, dodałam wyrośnięte
drożdże,
jajka z
cukrem ( mieszając cały czas),
potem stopione, letnie
masło i
jogurt, wyciągnięty wcześniej z lodówki. Wyrobiłam to drewnianą łyżką, aż ciasto odstawało od brzegów miski i pojawiły się pęcherzyki powietrza. Przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości.Na patelnię z kilkumilimetrową warstwą rozgrzanego
oleju kładłam łyżką owalne placuszki, przykryłam pokrywką, a gdy spód się zrumienił a wierzch ściął, przewracałam i dosmażałam bez przykrycia. Gdy tłuszcz zaczyna się zbytnio rozgrzewać, wrzucałam małe kawałeczki surowego
ziemniaka – dzięki temu racuchy się nie przypalały.Po odsączeniu na papierowych ręcznikach, jeszcze gorące otaczałam w cukrze-pudrze z dodatkiem
cukru waniliowego. Pyszne były na ciepło i na zimno, a najlepsze lekko wystudzone, letnie. Smacznego !