Wykonanie
Już nieraz
pisałam na blogu, ze staram się jeść sezonowo . Do wczorajszego
mięsa, które robiłam na obiad dodałam świeżych
pomidorów, które znacznie ożywiły sos.
Mięso z
wieprzowej łopatki, usmażone z dużą ilością
cebuli i doprawione sporą ilością smakujących słońcem
pomidorów z ogródka wybitnie zyskało na smaku . Poza tym chyba wszyscy wiedzą, że gotowane
pomidory zawierają zdrowy likopen, który jest przeciwutleniaczem chroniącym przed nowotworami.Ok.1/2 kg
mięsa z
łopatki wieprzowej2
cebuleok 30 dkg
pomidorów ( u mnie czerwone i żółte)
sól,
pieprz,
papryka słodka i ostra,
bazylia świeżarosół do podlewania
Olej do smażenia
Mięso pokroiłam w kostkę, obsypałam
solą,
pieprzem z młynka ,
papryką i podsmażyłam partiami na patelni z rozgrzanym
olejem z dodatkiem
cebuli pokrojonej w piórka.Dusiłam do miękkości podlewając rosołem. Kiedy
mięso było już prawie miękkie dodałam
pomidory, rozgotowane osobno w niewielkiej ilości rosołu i przetarte przez sito.Zawsze mam dylemat, czy obierać
pomidory i zyskiwać na wyglądzie dania czy dodawać je ze skórką , która nieciekawie wygląda, gdy
pomidory się już rozpadną ale za to nadaje sporo smaku. Najchętniej rozgotowuję
pomidory osobno , przecieram przez sito i dodaję do dania. Tym razem do ich gotowania wrzuciłam listki świeżej
bazylii.Takie dylematy przy gotowaniu
miewa też mój ulubiony bohater z powieści Murakamiego, Tengo . Pamiętam jak poznawałam go w powieści 1Q84 – najpierw podczas rozmowy z redaktorem Komatsu. Kiedyś ze zdziwieniem zobaczyłam to nazwisko na maszynie budowlanej przy jednej z wielu robót komunikacyjnych w Poznaniu… Aż ciekawa byłam, co to takiego , poszukałam więc na http://www.serwis-kop.pl/kategoria/czesci-caterpillar . Ale to chyba dość popularne w Japonii nazwisko.Wracając do
mięsa – poddusiłam je z
pomidorkami jeszcze trochę razem, odparowałam nieco do gęstości sosu. Świetnie smakowało do
ziemniaków i sałatki ze świeżo ukiszonych
ogórków i
pomidorków, a jakże. Jedzmy je pod różnymi postaciami
póki sezon.Smacznego !