Wykonanie
Klasyka. Jak tylko poprosiliście o
lody waniliowe w 'Koncercie Życzeń' wiedziałam, że muszą być z przepisu Michel'a Roux. Któż mógłby znać się lepiej na lodach niż autor 'Jajek'? :). Są bezbłędne. Krem angielski, na którym bazuje autor jest tak pyszny, że musiałam się powstrzymywać, by go nie wyjadać łyżką ...
Pola dziś rano do mnie powiedziała: mamusiu, zrobisz jeszcze białe lody? ... Sami się przekonajcie, że warto!Krem angielski:500 ml
mleka125 g drobnego
cukrunasionka z 1 laski
wanlii, przeciętej wzdłuż*6
żółtekPonadto:100 ml
śmietany kremówkiDo garnuszka wlać
mleko, dodać 2/3
cukru i
wanilię, na średnim ogniu doprowadzić do wrzenia. W międzyczasie roztrzepać w misce
żółtka z resztą
cukru, do uzyskania rzadkiego kremu. Gotujące się
mleko wlać do
żółtek, cały czas mieszając trzepaczką, wlać z powrotem do garnuszka.Podgrzać na małym ogniu, mieszając drewnianą łyżką, aż krem będzie ją lekko oblepiał. Natychmiast zdjąć z ognia, nie doprowadzać do wrzenia - krem by się zwarzył. Przelać go do miski i pozostawić do ostygnięcia. Schłodzić w lodówce.Zimny krem angielski wymieszać z zimną kremówką. Wlać do maszyny do
lodów i dalej postępować wg jej instrukcji. Gotowe
lody powinny być zwarte, ale zachowywać kremową konsystencję.Smacznego :)*
laskę wanilii również można wrzucić, dla zapachu, po wystudzeniu wyjąć