Wykonanie
Owocowy twarożek aż się prosił żeby posmarować nim świeżą bułeczkę albo użyć do deseru. Ale ja jestem przekorna i lubię zrobić po swojemu czyli inaczej.
Plan był taki, żeby było pikantnie i wyraziście bo słodkiej nuty nie da się uniknąć.To nie pierwsze moje podejście do
serków Almette Fruit. Dzięki Roladkom z
owocowym serkiem wygrałam kiedyś wspaniałą wycieczkę do Toskanii. Wtedy spodobało się właśnie połączenie słodkiego
twarożku z
mięsem bo było nieco
dziwne.
Dziwne, ale bardzo smaczne i przekonałam się po raz kolejny, że warto eksperymentować w kuchni ze
smakami. Tym razem też przygotowałam przepis w związku z konkursem, specjalnie na zachętę dla Was, licząc że może kogoś zainspiruję do działania.Przypominam Wam o trwającym konkursie, w którym zadaniem jest właśnie przygotowanie potrawy z użyciem
serka owocowego Almette. Liczy się pomysł i kreatywność, ale pamiętajcie też że czasami w prostocie siła. Byle tylko nie był to przepis na kanapkę. Ma być smacznie i apetycznie, ale jednak ciekawie. Szanse wygrania są naprawdę duże bo zgłoszeń jest bardzo mało.

czas przygotowania: ok. 90 minutskładniki na 2 porcje:1 średni słodki
ziemniak -
batat80g
serka Almette Fruit z
jabłkiem i
gruszką2-3 plasterki
wędzonego boczku1
szalotka1/3
ostrej papryczkiok. 1 łyżeczki listków młodego
tymianku1 łyżeczka
oleju roślinnegodo smaku -
sól,
pieprz kolorowy mielony, kumin mielony,
gałka muszkatołowa świeżo starta




sposób przygotowania:
batata umyłam dokładnie i osuszyłam. Zawinęłam w kawałek folii aluminiowej i włożyłam do nagrzanego piekarnika. Piekłam ok. 1 godziny w temp. 180 st. C. Po wyjęciu przekroiłam wzdłuż na 2 mniej więcej równe części. Z każdej połówki delikatnie, przy pomocy metolowej łyżeczki, wyjęłam większość miąższu starając się nie uszkodzić skórki. Zostawiłam tylko warstwę miąższu o grubości ok. 3-5 mm.Wydrążony miąższ rozgniotłam widelcem.
Boczek pokroiłam w kostkę i wrzuciłam na gorącą patelnię posmarowaną
olejem. Smażyłam aż kawałeczki zrumieniły się na skwarki. Dorzuciłam
szalotkę i smażyłam razem dosłownie chwileczkę - tylko tyle żeby
cebulka straciła surowość.
Boczek z
cebulą dodałam do rozgniecionego miąższu
batata. Dodałam też
serek owocowy, posiekaną drobno
chili i
tymianek. Doprawiłam do smaku
solą oraz
pieprzem kolorowym, odrobinką mielonego kuminu i
gałki muszkatołowej. Masa powinna być wyraźna w smaku i pikantna. Tak przygotowany farsz nałożyłam czubato do wydrążonych
ziemniaków. Zapiekałam je ok. 20 minut w temp. 200 st. C. Podałam na gorąco, z
sałatą.A gdyby ktoś miał ochotę powspominać ze mną Toskanię to zapraszam - poczytajcie jak na tej wyciecze było naprawdę !