Wykonanie
Botwina czyli malutkie
buraczki ćwikłowe razem z młodymi liśćmi to nie tylko warzywo na zupę. Może jeść je na surowo w sałatkach albo poddusić i podać jakoś pyszną jarzynkę. Lubię zrobić sobie talerz takiego zielska, posypać
serem i nasycić się wiosną :) To takie proste i robi się błyskawicznie . . .

składniki:1 pęczek
młodej botwiny5 gałązek
koperku1 łyżeczka
masła1 ząbek
czosnkukilka kropli
soku z cytrynydo smaku:
sól,
cukier,
pieprz mielony1 - 2 łyżki
miękkiego sera koziegosposób przygotowania: botwinę dokładnie wypłukałam, malutkie
buraczki można potraktować szczoteczką żeby pozbyć się ziemi. Osączyłam dobrze i pokroiłam -
buraczki oddzielnie bo muszą się dusić chwilkę dłużej. Posiekałam także
czosnek i
koperek.Na patelni rozpuściłam
masło, wrzuciłam pokrojone
buraczki i
czosnek, chwilę smażyłam. Dorzuciłam resztę czyli liście z łodyżkami. Doprawiłam kilkoma kroplami
soku z cytryny, szczyptą
soli,
cukru i
pieprzu. Smażyłam dosłownie chwilę. Posypałam
koperkiem i wyłożyłam na talerz. Posypałam jeszcze pokruszonym
serem i można jeść - pycha!Botwina, jak wszystkie
młode liście, bardzo
traci na objętości więc jeden pęczek to właściwie porcja dla jednej osoby jeśli ma być samodzielnym daniem.