Wykonanie
Z
parówkami to jest tak, że prawie wszyscy je jedzą, ale niewielu się do tego przyznaje bo przecież tam w środku to ponoć same paskudztwa. Przyznam, że my jadamy, nie często, ale czasami tak. Kupuję
parówki znanej firmy i takie droższe, które smakują
mięsem mając je nawet w składzie i nie wnikam już
potem za bardzo w ten środek. Kwestia wyboru i nikogo nie namawiam. Przeważnie podaję je po prostu na ciepło z
wody, z dodatkiem
ketchupu albo
musztardy, ale kiedy mam trochę więcej czasu robię właśnie takie danko.
Serducha
śniadanioweskładniki:6 cienkich, odtłuszczonych
parówek6
jajek2 łyżeczki
olejuSOS -6 dużych, dojrzałych
pomidorów3 ząbki
czosnku1
cebulakilka gałązek
bazylii2 łyżki
koncentratu pomidorowego 30%1 łyżka
oleju słonecznikowego1 łyżka
masłado smaku:
sól,
cukier, suszone siekane
chili,
papryka słodka mielona
sposób przygotowania: SOS -
Pomidory umyłam, sparzyłam wrzątkiem i obrałam ze skórki. Miąższ pokroiłam w kostkę. Obrałam
czosnek i
cebulę, posiekałam. Na patelni rozgrzałam
olej z
masłem, wrzuciłam
cebulę i
czosnek, smażyłam 3 min. mieszając. Dosypałam ok. 1 łyżeczki suszonego
chili i dodałam
pomidory. Dusiłam ok. 15 min. podlewając nieco
wodą, żeby sos był gęsty, ale płynny. Po tym czasie, kiedy
pomidory lekko się rozpadły, dodałam koncentrat i troszkę
cukru a także nieco
papryki słodkiej, dusiłam jeszcze 15 min.. Na koniec doprawiłam sos
solą do smaku i dodałam posiekane listki
bazylii.
Parówki obrałam z plastikowych osłonek. Każdą położyłam na deseczce i nacięłam
ostrym nożem wzdłuż, m/w na pół, zaczynając jakieś 1,5 cm poniżej końca - ten jeden koniec ma być nierozcięty. Następnie oba wolne końce wywinęłam tak aby spotkały się nad tym nierozciętym. Boki każdego z nich nacięłam do połowy, jeden z wierzchu a jeden od
spodu i założyłam jeden na drugi delikatnie wciskając. Tak przygotowane serduszka kładłam po 3 szt. na dużej, rozgrzanej patelni posmarowanej 1 łyżeczką
oleju. Smażyłam 2 min. żeby się podgrzały a następnie w każde
serce wbiłam po 1
jajku - delikatnie, tak żeby
jajko nie wypłynęło poza
parówkę. Przykryłam patelnię pokrywą i smażyłam aż
białko jaj się ścięło. Przy pomocy
łopatki wyłożyłam na talerze polane wcześniej gorącym
sosem pomidorowym, posoliłam odrobinę i przybrałam listkami
bazylii.Całość podałam ze świeżą
bułką.