Wykonanie
Podróże po Włoszech to dla mnie zawsze niekończące się źródło inspiracji kulinarnej.Będąc ostatnio w restauracji w Toskanii
jadłam przepyszną przystawkę.Jednym zdaniem - zaskoczyła mnie pozytywnie. Niesamowita wariacja na temat carpaccio.Prosta i szybka pasta z pieczonej,
czerwonej papryki wspaniale komponuje się z
polędwicą wołową.Danie proste w wykonaniu, łatwe i ma w sobie całą gamę kulinarnych doznań.Moją klasyką jest
ziołowe carpaccio ale czasem lubię odbiec od przepisów tradycyjnych.Zapraszam ;-)
Składniki dla 4 osób:800 gr surowej
polędwicy wołowej( koniecznie ze środka)4
czerwone paprykirukolaser Parmiggiano30 ml
oliwy +
oliwa do skrapiania
sól i
pieprz do smakuPrzygotowanie:Grillujemy
paprykę na patelni grill, aż skórka stanie się czarna.
Wkładamy grillowaną
paprykę do foliowego woreczka i szczelnie zamykamy. Pozostawiamy tak na 10 minut.Dzięki temu z łatwością obierzemy
paprykę ze skórki.
Gdy
papryka ostygnie obieramy ją ze skórki, kroimy na mniejsze kawałki.
Miksujemy w blenderze z 30 ml
oliwy aż uzyskania jednolitej konsystencji.
Doprawiamy
solą i
pieprzem.Zmiksowana
paprykę podgrzewamy na małym ogniu 10 minut.
Mięso musi być pokrojone cienko na plastry jak bibułka, poprzecznie do przebiegu włókien.Nie jest to łatwe. Można użyć krajalnicy.Takie pokrojenie jest naprawdę sztuką ale warto!Układamy na talerzu
rukol ę,
później plastry
mięsa.
Doprawiamy
solą i
pieprzem. Smarujemy schłodzonym puree z
czerwonej papryki.
Gotowe carpaccio wołowe podajemy z listkami
młodej rukoli i zestruganym w plastry
parmezanem. Skrapiamy
oliwą.Nie muszę chyba Wam mówić, że
mięso na carpaccio musi być świeże i smaczne.Podajemy!Smacznego!Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)