Wykonanie
Ostatnio robiąc
lody zostało mi sporo
białek. Długo nie mogłam zdecydować co z nimi zrobić,a przecież szkoda wyrzucać.W końcu
doszłam do wniosku, że najłatwiej i najszybciej będzie jeśli zrobię
bezy.Tym razem było trochę inaczej,,,a mianowicie miałam pomoc,i to jaką ;)Co prawda później miałam trochę sprzątania,ale ważne,że maluszek zadowolony noo i ja też ;)
5
białek3/4 szklanki
cukru1 łyżeczka
mąki ziemniaczanejsok z połówki
cytrynyPiekarnik nagrzewamy do 120 stopni (góra dół).
Białka ubijamy na sztywną pianę,cały czas miksując dodajemy partiami
cukier.Pod koniec dodajemy
sok z cytryny i
mąkę ziemniaczaną.Ubite
białka przekładamy do rękawa cukierniczego,bądź wykładamy masę łyżką na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Bezy pieczemy 20 minut, a po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 100 stopni i pieczemy przez około 40 minut,do całkowitego wysuszenia
bezów.