Wykonanie
Uwielbiam
owoce morza. Razem ze znajomymi nazywamy je pieszczotliwie ..robakami. Przyznam się szczerze... tak jak kocham jeść
krewetki to tak samo silnie nie cierpię ich obierać. Gdy trzeba to zrobić wolę w tajemniczy sposób zniknąć z
pola widzenia i wrócić jak robota jest już skończona.. Owszem można kupić już obrane ale te w całości zdecydowanie lepiej smakują. Cóż ...coś za coś.
Owoce morza to dla mnie jeden z szybszych sposobów na coś smacznego. Plusem jest to, że mogą występować zarówno jako przystawka czy danie główne. Wystarczy podać je z
makaronem lub
ryżem i gotowe. Ale dzisiaj
krewetki w charakterze przekąski. Przygotowanie ich w ten sposób naprawdę nie wymaga ani odrobiny wysiłku ani dużo czasu. Szybko się smażą, świetnie smakują i nie potrzeba mi już niczego więcej. To najprostszy sposób na
krewetki a jak wiadomo najprostsze sposoby są najlepsze..

Składniki:250 g dużych nieobranych
kreweteksólpieprzpół łyżeczki pasty
chili (użyłam pasty chipotles ale może być także wędzona
papryka w proszku)ok pół szklanki dobrego
różowego winaolej do smażenia (u mnie
ryżowy)Wykonanie:Jeśli używasz mrożonych
krewetek trzeba je rozmrozić.
Krewetki pozbaw głowy, pancerza i jelita (natnij
krewetkę wzdłuż tułowia i usuń czarną nitkę- jelito które ciągnie się wzdłuż całego tułowia). Umyj je, osusz i przełóż do miski. Dodaj
sól,
pieprz i pastę
chili- możesz jej dodać wg gustu. Patelnię rozgrzej i wlej
olej. Wrzuć
krewetki i podlej
winem. Smażyć minutę z każdej strony. Nie smaż ich zbyt długo bo będą gumowate. Podawaj od razu po przygotowaniu w towarzystwie
różowego wina.Smacznego!