Wykonanie
Za
owocami morza zbytnio nie przepadam, ale skoro świeże
małże znalazły się w mojej lodówce, należało coś szybko wymyślić. W zapasach była puszka
pomidorów bez skóry, a do tego japoński bardzo smaczny
makaron gryczany
soba. Trochę zabawy z tymi żyjątkami przy czyszczeniu było, ale efekt końcowy bardzo przypadł do gustu moim bliskim.
Składniki:1 kg świeżych
małży (u mnie ze sklepu Lidl)1
cebula2 ząbki
czosnku1 puszka
pomidorów bez skórymały pęczek
natki pietruszki1 szklanka
białego wina5 łyżek
oliwy z oliwek1/2 łyżeczki świeżo mielonego
pieprzu1 łyżeczka
tymianku1 łyżeczka
oregano1/2 łyżeczki
chiliopcjonalnie
sól do smaku (
małże są słone same w sobie)2 porcje japońskiego
makaronu gryczanego
soba (dostępny w Lidlu)Przygotowanie:
Małże umyć w zimnej wodzie, wyczyścić z wszelkich narośli i
glonów. Myć i czyścić
małże gdy są zamknięte, jeśli są pootwierane to postukać muszlą w blat stołu i się zamkną. Wyrzucić te, które mają pęknięte muszle, gdyż mogą być martwe.Do szerokiego garnka z grubym dnem wlać
oliwę, rozgrzać ją, dodać drobno posiekaną
cebulę i
czosnek. Do zeszklonej
cebuli wlać
wino, zagotować, następnie dodać pokrojone
pomidory z puszki. Przyprawić
pieprzem,
tymiankiem,
oregano,
chili, posiekaną
pietruszką i gotować z 5 - 6 minut.Następnie dodać
małże, przykryć, gotować nie dłużej niż 6 minut, co pewien czas potrząsając garnkiem, aby
małże równo się ugotowały.
Małże będą gotowe, gdy muszle się otworzą. Nie otwarte
małże wyrzucić, są nieświeże i można takimi się zatruć.
Makaron soba przygotować według przepisu na opakowaniu.
Małże podawać z
makaronem soba, polanym
sosem pomidorowym po ugotowaniu
małży.