Wykonanie
Pyszny,lekko kwaskowy orange
curd przygotowałam po raz pierwszy z myślą o wykorzystaniu go do muffinek.Jednak,gdy
curd był już gotowy stwierdziłam,że może posłużyć jako smarowidło do
chleba,czy słodkich
bułek typu brioche.Wykorzystałam bardzo kwaśne
pomarańcze stąd kwaskowy smak curd'u przyjemnie przełamuje kremowy
serek typu Filadelfia.
curd:3
jajka125 ml soku z
pomarańczy1 łyżeczka startej na tarce
skórki pomarańczowej - wcześniej
pomarańczę sparzyłam wrzątkiem20 dkg drobnego
cukru kryształuok.10 dkg
masłaNa parze ubijam całe
jajka,sok i skórkę przez ok.5 minut.Następnie stopniowo dodaję
masło i cały czas ubijam,aż
curd stanie się gęstszy,zajmuje to średnio ok.10 min.Przekładam go do wcześniej wyparzonych słoiczków(2 nieduże)i zakręcam.Przechowuję w lodówce,po otwarciu podobno nadaje się do spożycia przez 2 tyg.<--- info narazie niepotwierdzone osobistym doświadczeniem:)Bułeczki typu brioche smaruję
serkiem Filadelfia w oryginalnym smaku,następnie dodaję orange
curd i otrzymuję pyszną małą przekąskę.Smacznego!!!