Wykonanie
Odkąd pamiętam mam problemy z paznokciami. Wiem już, że taka moja uroda i nigdy pięknych
mieć nie
będę. Ale i tak próbuję je choć trochę wzmocnić ;) No i przy okazji spowodować, że skóra wokół tychże pękać mi wreszcie przestanie. I wiecie co? I znalazłam! Przedstawiam Wam domowe
serum do paznokci i skórek. Proste do zrobienia, trwałe, bez formaldehydu, jak niektóre "cuda" drogeryjne. ALE żeby działało potrzebna jest jedna rzecz - systematyczność. Nie ma, że się nie chce - co najmniej raz dziennie należy je w paluchy wsmarowywać. Ja sobie zrobiłam 3 takie pudełeczka - jedno stoi obok komputera, dwa pozostałe - leżą w torebkach (w tych mam ciut więcej shea, żeby były bardziej twarde). Dzięki temu zawsze przynajmniej raz dziennie go używam ;)Składniki:15g
masła shea nierafinowanego3 ml
olejku rycynowego4 ml
olejku jojoba5 kropli witaminy EWszystko włożyć do moździerza i intensywnie "mieszać" do uzyskania jednolitej masy. Przełożyć do słoiczka i używać regularnie :)Czasem dodaję do niego 2 krople
olejku eterycznego, żeby ładnie pachniało. Ale nie zawsze, bo zapach
masła shea jest dla mnie bardzo przyjemny.