Wykonanie
Ostatnio długo chodziły za mną pierogi... Kiedyś miałam ich przesyt, bo w leniwe dni, jadałyśmy z mamą kupne pierogi zamiast stać godzinami przy garach. Teraz nie
jadłam pierogów jakiś rok! Odkąd jestem na diecie bez pszenicy było to jedno z dań, które jako pierwsze wycofałam z jadłospisu.W końcu postanowiłam spróbować pierogi z
mąki żytniej i udało się! Chęć na pierogi zaspokojona,
szpinak z
kurczakiem, który stanowił dzień wcześniej sos do
makaronu, uratowany przez wyrzuceniem.Wszystko jest jak być powinno :)
Składniki na około 4 porcje2 szklanki
mąki żytniej jasnej2 szklanki
mąki żytniej razowejokoło szklanki ciepłej
wodymałe opakowanie
mrożonego szpinakupół podwójnej
piersi z kurczakaząbek
czosnkusól,
pieprzSzpinak wrzucamy do garnka i rozmrażamy. Doprawiamy
solą,
pieprzem i ząbkiem
czosnku przeciśniętym przez praskę.
Kurczaka kroimy w kostkę, doprawiamy
solą i
pieprzem, smażymy. Łączymy
kurczaka ze
szpinakiem, dusimy 15 minut, żeby smaki się trochę połączyły.Z
mąki i stopniowo dodawanej
wody zagniatamy elastyczne ciasto. Rozwałkowujemy cienko i wykrawamy szklanką kółka.Na środek każdego z nich nakładamy tyle farszu, żeby dało się je zlepić - około łyżeczki. Dokładnie zaciskamy brzegi każdego pieroga.Operację: zagniatanie - wałkowanie - wycinanie, powtarzamy tak długo, jak długo mamy trochę skrawków ciasta.W dużym garnku zagotowujemy
wodę - solimy ją i dodajemy trochę
oliwy. Wrzucamy partiami pierogi, tak żeby swobodnie pływały. Gdy wypłyną na wierzch gotujemy 3 minuty.Podajemy skropione
oliwą, lub z odrobiną
masła, które roztopi się w
kontakcie z gorącymi pierogami, oraz z surówką :)Smacznego!