Wykonanie
Zrobimy sobie małą przerwę w wakacyjnych opowieściach, bo najwyższa
pora coś zjeść. Z wiadomych przyczyn musi być dietetycznie. Mamy styczeń, czyli miesiąc odchudzania i dobrego zachowania. Dobrze, że miesiąc ma 31 dni, później możemy juz przestać się wygłupiać i wrócić do normalności. Mawiają, że w styczniu co druga kobieta jest na diecie, a co czwarta zapisuje się na siłownie. Wychodzi na to, że w tej wyliczance to ja nie jestem ani ta druga, ani ta czwarta i chyba trzeba to nadrobić.
Czas się opanować po tym wakacyjnym obżarstwie i wmówić sobie, że mam żołądek wielkości
włoskiego orzecha i jestem w stanie najeść się dwoma plastrami
łososia, skropionymi czterema kroplami
cytryny. Jak pogadam jeszcze z mózgiem, to może przekonam siebie, że
łosoś to rozpusta niepotrzebna i poprzestanę na
cytrynie. Oj żeby tak można, prawda?To tak z okazji tego styczniowego odchudzania, mam dla was fajny przepis na
sałatkę indyjską z
tuńczykiem. Mało kalorii - dużo radości, czyli dietetycznie fantastycznie. Smacznego.Składniki:1 szklanka
ryżu basmati lub jaśminowego1 szklanka tartej
marchewki1/2 szklanki mrożonego
groszku2 puszki
tuńczyka w wodzieodtłuszczony jogurt naturalny
musztarda grillowa lub inna łagodna
cytryna1 łyżka
oliwy lub plaster
masła1 łyżka
cukru1 łyżeczka
kurkumy1 łyżeczka
czosnku w proszku1/2 łyżeczki
kminu rzymskiego1/2 łyżeczki
cynamonuchili lub
pieprz cayennesól,
pieprz do smakuZaczynamy od
ryżu. Szklankę
ryżu(wcześniej dobrze wypłukanego) wsypujemy do rozgrzanego garnka, dodajemy łyżkę
oliwy lub plaster
masła. Dodajemy suche
przyprawy i dokładnie mieszamy. Zalewamy 2 szklankami
wody , gotujemy jakieś 10-12 minut pod przykryciem, aż
woda odparuje. Odkrywamy pokrywkę, dodajemy tartą
marchewkę i mieszamy dokładnie i mamy piękny żółto-
pomaranczowy sypki
ryż. Skrapiamy
cytryną i odstawiamy do ostygnięcia. Do zimnego
ryżu dodajemy
tuńczyka z puszki dobrze odciśniętego z
wody, dwie łyżki
musztardy i mieszamy dokładnie.
Groszek mrożony( nie z puszki) zalewamy wrzątkiem i odcedzamy, dodajemy do
ryżu. Teraz pozostało nam uzupełniać
ryż jogurtem , mieszając dokładany łyżka po łyżce, aby uzyskać taki efekt jak na obrazku poniżej. Smacznego:)
Sałatka najlepiej smakuje jak się dobrze przegryzie i schłodzi w lodówce. Jeżeli nie macie poszczególnych przypraw, można zastąpić to dobrą mieszanką żółtego
curry w proszku.
Musztardę grillową można zastąpić inną łagodną
musztardą, unikać ostrych
musztard. Jeżeli ktoś chce aby
sałatka była bardziej treściwa mieszamy
jogurt z
majonezem. No i najważniejsze, używamy mrożonego
groszku, który jest o niebo lepszy od tego z puszki. Ja mam zawsze w zamrażalniku kilogramowy worek, taki
groszek pasuje do zup, sałatek i co tam sobie tylko wymarzycie w garnku:)