Wykonanie
Dzisiaj obiad z
serii : Trzeba dziś wykorzystać zawartość lodówki- coś z tego będzie.Wyciągnęłam więc z szafy
cannelloni i postanowiłam coś z nich zrobić, wyszło fajne bo wszystko co jest na bazie sosu z
pomidorów jest dobre :)
Składniki:
cannelloni - ja zużyłam 10 rurek1 puszka krojonych
pomidorówkawałek
sera pleśniowego- miałam błękitny lazur, na oko jakieś 20-25g
ser żółty- 4 plasterkikawałek
mozzarelli do posypania- zużyłam jakieś 50g2
cebulki szalotki- można jak najbardziej zastąpić zwykłą
cebuląkilka
oliwek2 ząbki
czosnkubazylia,
oregano,
pieprz,
sóloliwaCebulkę oraz
czosnek pokroić na małą kosteczkę. Na rozgrzanej
oliwie podsmażyć je, aż nabiorą złotego koloru. Następnie dodać
pomidory z puszki, pokrojone
oliwki a
potem wrzucić
ser pleśniowy. Można go wcześniej pokroić, żeby szybciej się rozpuścił. Gdy
ser będzie już całkowicie rozpuszczony musimy dodać łyżkę
bazylii, łyżkę
oregano i doprawić
solą i
pieprzem. Sos odstawić do ostygnięcia, ponieważ nim będziemy faszerować rurki a nie chcemy się przecież poparzyć.
Cannelloni ugotować na bardzo al dente w osolonej wodzie. Gotowe rurki nafaszerować sosem i ułożyć pierwszą warstwę w naczyniu żaroodpornym, przykryć plastrami
sera żółtego a następnie położyć drugą warstwę. Takim sposobem uzyskujemy coś na kształt zapiekanki. Całość posypać startą
mozzarellą i wstawić na 5-8 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. * Jeżeli ktoś nie ma odpowiedniego naczynia, można po prostu wyłożyć
cannelloni i posypać
serem, nie układając ich w zapiekankę, można też ich w ogóle nie zapiekać tylko nafaszerować i od razu podać.