Wykonanie
Kolejna odsłona brownie, tym razem z jesiennymi
gruszkami. Na specjalne życzenie mojej Mamy :) Pycha.200g
gorzkiej czekolady (2 tabliczki)100g
mlecznej czekolady (1 tabliczka)3
jajka225g
masłapół łyżeczki esencji waniliowej275g
cukru135g
mąki pszennej1 czubata łyżka
kakaoszczypta
soli3-4
gruszkiJedną tabliczkę
gorzkiej czekolady zetrzeć na tarce jarzynowej i wstawić do lodówki. Pozostałe tabliczki rozpuścić w rondelku z pokrojonym na kawałki
masłem. Masę jedynie rozpuścić, nie doprowadzić do wrzenia. Całe
jajka ubić z
cukrem i esencją
waniliową na puszystą masę i dodać rozpuszczoną
czekoladę razem z
kakao. Dokładnie, ale spokojnie wymieszać. Na koniec dodać
mąkę i
sól i ponownie delikatnie, ale dokładnie wymieszać.
Gruszki obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić wzdłuż na plasterki.Ciasto wylać do wyłożonej papierem do pieczenia foremki 20x30cm, powtykać
gruszki jedna obok drugiej i posypać tartą
czekoladą i piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni około 35-40 minut. Moje ciasto po wyjęciu miało idealną skorupkę na wierzchu, konsystencję zwartą, ale środek przyjemnie mazisty, taki jak w brownie powinien być. Kroić dopiero po ostygnięciu. Przechowywany w lodówce tężeje mocniej. W oryginalnym przepisie czas pieczenia wynosił 20 minut, jednak po tym czasie masa była jeszcze całkiem płynna, może to kwestia piekarnika. Ja zaczęłam od 20 minut i co 5 minut sprawdzałam czy już. Patyczek nadal pozostał wilgotny po 40 minutach, ale już nie mokry i ociekający
czekoladą, a ciasto zachowało swoje cechy :)