Wykonanie
Żar leje się z nieba, lekki wiatr smaga twarze rozgrzanym powietrzem nie dając ochłody, przebywanie w pełnym słońcu bez chociażby odrobiny cienia wydaje się być nie do wytrzymania...Jednak nie dla wszystkich. W takie dni, gdy temperatura w cieniu osiąga 30 stopni czuję się jak
ryba w wodzie. (szkoda, że my Górale do morza, lub chociaż porządnego jeziora mamy bardzo daleko).Uwielbiam upalne lato, woń suszącej się skoszonej trawy, hamak zawieszony mieðzy brzozami, książke i
owocowy sorbet. Uwielbiam wieczory, gdy do późna
mogę siedzieć na tarasie w lekkiej sukience, zanurzając się w muzyce cykających świerszczy i nie czując chłodu zbliżającej się nocy czekać na sen.Już pachnie Lato... Lato... Lato...W upalne dni, zamieniam zwykłe posiłki na duże ilości
wody,
owoce i lekkie sałatki. Wczoraj szperając w lodówce skomponowałam w pośpiechu jedną z nich. Obiad, podwieczorek drugie śniadanie? Jak kto woli!
(porcja dla 1 osoby)garść liści
rukoli25g
sera feta8-10 średniej wielkości
truskawek3 łyżki
ziaren słonecznikamiódoliwa z oliwekocet balsamicznysól i
pieprz do smaku (ja nie używałam)
Słonecznik uprażyć na patelni, liście
rukolii i
truskawki dobrze przepłukać pod bierzącą
wodą. Usunąć szypułki z
truskawek,
owoce pokroić w słupki.
Ser pokroić w kostkę. Wszystkie skłądniki wymieszać, skropić
oliwą z oliwek i
octem balsamicznym, na samym koncu polać odrobiną płynnego
miodu. A teraz zajadać się do woli...