Wykonanie
To jedna z tych zup, której nigdy się nie przeje. Tylko rozsądek jest w stanie pohamować apetyt. Idealna, nie tylko na wigilijny wieczór, aromatyczna, prosta i tania zarazem. Uwielbiam to w kuchni, kiedy niedrogie produkty, biją smakiem na głowę, często przesadnie drogie i nie zawsze wartościowe składniki.Nie moczę
grzybów przez noc ani w
mleku. Może wynika to stąd, że staram się dobrze oczyszczone
grzybki suszyć maksymalnie w temperaturze 50 stopni C., żeby nie były twarde ani przypalone. Kiedy robię zupę
grzybową, kilka okazów kroję w drobną kosteczkę, na sucho - pięknie to idzie, bo choć to susz, są puszyste i nie strzelają pod nożem. Chcę, by każdemu trafiło się z nich, co nieco na talerzu. Wystarczy 7-10 średnich
grzybów, by zupa na 4 osoby w pełni zadowoliła, każdego amatora pysznego jedzonka.Składniki:
7-10 suszonych podgrzybków (są również z rodziny
borowików)nieduży pęczek
natki pietruszki (bardzo dobrze
przyprawia grzybówkę)około 1,5 litra
wodyjeśli grzybówka nie musi być postna można do niej dodać 2-3 łyżki świeżej
śmietanki1 mała, drobniutko pokrojona
cebulka1 ząbek
czosnku2-3 łyżki
oleju1 kopiasta łyżka
mąki pszennej lub ziemniaczanej jak zawsze tylko
sól i
pieprz do smaku i maleńka szczypta świeżego
tymianku lub suszonej mieszanki prowansalskiejPrzygotowanie1.
Grzyby kroję w drobną kosteczkę i wrzucam do garnka. Zalewam
wodą,
solę do smaku i gotuję maksymalnie 15 minut.
Grzyby są mięciutkie i pyszne.2.
Cebulkę podsmażam na niewielkiej ilości
oleju. Dorzucam do niej pod koniec starty
czosnek i krótką chwilę podsmażam. Podlewam kilkoma łyżkami zupy, by pozabierać najlepsze smaki z rondelka i wlewam do gotującej grzybówki3. Pod koniec gotowania grzybówki zagęszczam ją dobrze wymieszaną
mąką w niewielkiej ilości
wody i dodaję do zupy. Rozcieram w dłoniach szczyptę
ziół prowansalskich i dosypuję do garnka.4. Na sam koniec dodaję bardzo drobno posiekaną
zieleninę, zwłaszcza
natkę z
pietruszki, która świetnie wydobywa smak z każdej potrawy. Zupę podaję z
makaronem. W czasie Świąt Bożego Narodzenia, najlepiej by było serwować ją z kluskami domowej roboty .SMACZNEGO ŚWIĄTECZNEGO JEDZONKA, ŻYCZĘ WSZYSTKIM PRZEZ CAŁY ROK...