Wykonanie
Dawno, dawno już nie piekłam domowego
pieczywka. Człowiek wiecznie nie ma czasu, wszystko robi w biegu ale...od kiedy otworzyli blisko piekarnię i mamy na wyciągnięcie ręki przepyszne świeże
pieczywko przypomniałam sobie jakie to wspaniałe doznania zajadać jeszcze ciepły chlebek posmarowany tylko
masełkiem mmmm....błogi stan. I tak jak mąż przyniósł taki bochenek znikał w przeciągu 30 minut. Nawet mój mały psotnik zajadał ze skórką, którą zawsze zostawia ;) Dlatego postanowiłam choćby się waliło, paliło będziemy piekli swój chlebek w domu chociaż raz w tygodniu. I tak na pierwszy rzut poszły ciabatty, które zniknęło po lekkim przestygnięciu w 15 minut. Ot mały kawalątek się zachował do zdjęcia :) Na pewno upiekę je jeszcze wielokrotnie bo są pyszne, banalnie proste i dość szybkie w przygotowaniu. Przepis z bloga Slow food .
Składniki :400 g
mąki pszennej chlebowej ( u mnie
maka specjalnie do ciabatty )300 ml
wody1 łyżeczka
soli1 łyżeczka
cukru20 g świeżych
drożdży lub 1,5 łyżeczki suszonych
Mąkę przesiewamy so miski, dodajemy
sól,
cukier i
drożdże. Mieszamy. Dodajemy
wodę i mieszamy drewnianą łyżką około 30 sekund tylko do połączenia składników. Ciasto ma być gęste i mocno klejące. I już. Odstawiamy ciasto w misce, przykryte bawełnianą ściereczką na 2 godziny. Po tym czasie ciasto dzielimy na pół. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia formujemy 2 ciabatty. Z wierzchu za pomocą pędzelka smarujemy
oliwą wierzch, posypujemy gruboziarnistą
solą lub wciskamy
pomidorki, pocięte
oliwki czy co nam się
zamarzy. Odstawiamy na kolejne 30 minut do wyrośnięcia. Mogą nie wyrosnąć za dużo. W tym czasie piekarnik rozgrzewamy do 240°C i utrzymujemy taką temperaturę przez 20 minut. Piekarnik musi być dobrze nagrzany przed włożeniem
pieczywa. Po tym czasie wstawiamy ciabatty do środkowej części piekarnika i pieczemy około 20 minut (plus, minus 15-25 minut ).*Ja tak jak autorka bloga pozostawiłam ciasto do wyrośnięcia na godzinę po czym schowałam do lodówki. Następnego dnia rano wyjęłam na 1,5 godz. przed pieczeniem. Godzinę wyrastało,
potem uformowałam ciabatty, odstawiłam na 30 minut i upiekłam.Smacznego :)