Wykonanie
Czas
malin już u niektórych się kończy a u mnie jeszcze na dobre się nie zaczął. W sklepie można kupić ale są kwaskowate, czekam na te z krzaczka, które rosną koło domu a i dziś na spacerku znalazłam krzaczek bezpańskich malinek - już ja się nimi zaopiekuję ;)
Póki co trzeba jeszcze na nie poczekać. Dziś proponuję nieco zmodyfikowany przeze mnie przepis na muffiny
malinowe. Nie za słodkie z lekko kwaskowatymi
malinami z dodatkiem
cukru różanego, który jakoś mocno nie jest wyczuwalny i budyniu - myślałam, że będzie go bardziej czuć dlatego następnym razem dam paczkę więcej . Korzystałam z przepisu znajdującego się na blogu Dania na przyjęcia .
Składniki : ( na 12 sztuk )1,5 szklanki
mąki2 łyżeczki
proszku do pieczeniaszczypta
soli1/4 szklanki miękkiego
masła lub
oleju ( u mnie
olej rzepakowy )3/4 szklanki
cukru ( u mnie domowy
cukier różany )1/2 szklanki
mleka1 paczka budyniu
waniliowego1
jajo2 kopiate łyżki
jogurtu naturalnegomalinyW jednej misce mieszamy mokre składniki :
mleko,
olej,
jajo. W drugiej przesiewamy
mąkę i dodajemy resztę suchych składników :
proszek do pieczenia,
sól,
budyń,
cukier. Obie zawartości misek łączymy razem. Mieszamy do połączenia się składników.Foremki na muffinki wypełniamy do 2/3 wysokości na wierzchu układamy
maliny, można je wcześniej wmieszać do ciasta. Pieczemy w temp. 180°C przez 20-30
miutSmacznego :)