Wykonanie
Jedne ze smaczniejszych
ciasteczek na jakie mam przepis. Smakiem przypominają pieguski. Łatwo i szybko się je robi a jeszcze szybciej znikają. Chyba te właśnie robię najczęściej. Takie moje pewniaki :) Przepis ze strony o2 przepisy, jednak już go tam chyba nie ma bo nie
mogę znaleźć.
Składniki : ( wychodzi ponad 30
ciasteczek w zależności jakiej wielkości zrobimy )1,5 szklanki
mąki1 duże
jajo ( ewentualnie 2 małe w wzależności od konsystencji )1/2 szklanki
brązowego cukru ( dałam 100 g )1 torebka ( 16 g )
cukru waniliowego1 łyżeczka esencji waniliowej1/2 łyżeczki
soli1 łyżeczka
sody oczyszczonej1/3 kostki
masłaopakowanie kropelek
czekoladowych lub jedna tabliczka
czekolady lub 2 paczki M&m`s ( u mnie pół na pół biała i
mleczna czekolada )
Masło roztapiamy, odstawiamy.
Czekoladę siekamy na drobne kawałki.W jednej misce łączymy wszystkie suche składniki oprócz
czekolady. W drugiej mokre. Następnie łączymy obie zawartości misek w jednolitą masę. Powinna być ciut rzadsza niż
budyń. Moja tym razem była bardziej zwarta. Za każdym razem wychodzi mi inna konsystencja a to
wina wielkości
jajek. Jednak nie ma się co przejmować bo
ciasteczka i tak wyjdą pyszne ( jednak masa nie może się lać jak
mleko ;) ).Na koniec dodajemy
czekoladę, mieszamy. Nakładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia w dość sporych odległościach. Ja lepiłam kulki mniejsze niż
orzechy włoskie. Jeśli masa nie da się łatwo lepić nakładajcie łyżką. Jeśli masa wyjdzie dość luźniejsza uważajcie bo znacznie urosną podczas pieczenia. Pieczemy w 180°C przez 8 minut. Uwaga łatwo się przypalają więc pilnujcie.Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy na blasze do przestygnięcia bo będą bardzo miękkie. W miarę stygnięcia ztwardnieją.* Moja uwaga jeśli dodajecie więcej niż jedno
jajko dodajcie je partiami czyli napierw jedno dobrze wymieszajcie masę. Jeśli będzie za gęsta dopiero wtedy
dajcie drugie.Smacznego :)