Wykonanie
Ciasto "
Shrek" to jedno z popularniejszych deserów jakie znajdziemy w
sieci. Swoją nazwę zawdzięcza oczywiście zielonemu kolorowi, który jest charakterystyczny dla znanego niemal wszystkim dzieciom bohatera. Ciasto "
Shrek" cechuje
kisielowo-budyniowa masa na bazie soku, krem
śmietanowy stworzony na wzór ptasiego mleczka oraz wierzch stanowiący orzeźwiającą
galaretkę. We wnętrzu ciasta znajdziemy delicje szampańskie, natomiast spód stanowią okrągłe biszkopciki. Całość stanowi ciekawy, prosty i orzeźwiający deser idealny np. na dziecięce przyjęcia.
Masa Budyniowa:700 ml
napoju w kolorze zielonym (np. frugo zielone)2 budynie
śmietankowe (bez
cukru, po 40 g)
cukier (według uznania, jego ilość powinna być uzależniona od "słodkości" soku, do frugo dodałam 1/3 szklanki)Masa Śmietanowa:300 ml
śmietanki kremówki 30%galaretka w kolorze zielonym (np.
kiwi, agrestowa) + 450 ml
wodyfix do ubijania
śmietany2 łyżki
cukru pudruok. 120 g okrągłych
biszkoptówok. 240 g delicji
pomarańczowychgalaretka w kolorze zielonym
Dno formy o wymiarach ok. 20x28 cm wyścielamy papierem do pieczenia, boki smarujemy
masłem i wykładamy warstwę
biszkoptów.Masa Budyniowa:W ok. 150 ml
napoju rozpuszczamy budynie. Resztę soku zagotowujemy wraz z
cukrem. Następnie wlewamy rozrobiony
budyń i energicznie mieszamy do zgęstnienia masy. Gdy odrobinę przestygnie "
budyń" wlewamy do formy wyłożonej
biszkoptami. Całkowicie studzimy.Masa Śmietanowa:
Galaretkę przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu. Studzimy do lekkiego stężenia. Następnie kremówkę ubijamy na sztywno pod koniec dodając fix wymieszany z
cukrem pudrem (pamiętajmy, że
śmietanki nie należy zbyt długo ubijać, ponieważ może wytrącić się
masło).Do
śmietanki dodajemy lekko stężoną
galaretkę - delikatnie i krótko miksujemy do otrzymania gładkiej konsystencji.
Na masę budyniową wykładamy delicje (
galaretką do góry) a na nie wylewamy masę
śmietanową. Umieszczamy w lodówce do stężenia.W tym czasie przygotowujemy drugą
galaretkę - studzimy.Gdy masa zgęstnieję na wierzch ciasta wylewamy schłodzoną, ale nadal płynną
galaretkę.Chłodzimy do momentu całkowitego stężenia.
źródło inspiracji: Zszywka.pl