Wykonanie
W sylwestra znajoma przyniosła muffiny z
żurawiną i
czekoladą. Dla mnie to było nowe połączenie. Uderzyła mnie ta
słodycz, a jednocześnie wciągnęła na tyle, że postanowiłam spróbować sama je wykorzystać. Tak trafiłam na ciasto
rodem ze Starbucksa zwane Cranberry Bliss Bar. Okazało się jeszcze słodsze niż te sylwestrowe muffiny, więc spróbowałam jeszcze raz, w trochę mniej słodkiej wersji. Następnym razem zrobię je jeszcze mniej słodkie, ale już jestem blisko ideału ;) Mimo zasłodzenia ciasto jest pyszne i takie... zimowe :) Szczególnie z
kubkiem gorącej
herbaty. Idealny duet na chłodne wieczory.

składniki na tortownicę o śr. 26cmciasto:- 3/4 kostki
masła- 1/2 szkl
cukru trzcinowego- 4
jajka- 1 łyżeczka mielonego
imbiru- 1/4 łyżeczki
soli- 1 łyżeczka
proszku do pieczenia- 3/4 szkl
mąki pszennej tortowej- 3/4 szkl
mąki pszennej pełnoziarnistej- 1/2 szkl
suszonej żurawiny- 1 tabliczka
białej czekolady (100g)krem z
serka:- 2
serki Philadelphia light (razem 250g)- 1 szkl
cukru pudru- sok z 1/2
cytryny+ dodatkowo
żurawina do posypania wierzchu
Czekoladę drobno posiekać.
Masło utrzeć z
cukrem. Nie przerywając mieszania, wbijać pojedynczo
jajka,
imbir i
sól.
Mąkę przesiać do masy, dodać również
otręby z
mąki pełnoziarnistej. Wszystko razem dobrze zmiksować, wmieszać
żurawinę i posiekaną
czekoladę. Przełożyć ciasto do foremki wyłożonej papierem do pieczenia (chyba, że jest silikonowa). Piec w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez 30 minut (do suchego patyczka). Po wyjęciu z piekarnika ostudzić, następnie odwrócić do góry nogami.Przygotować krem z
serka: Przesiać
cukier puder, wymieszać z
sokiem z cytryny i
serkami Philadelphia. Posmarować wierzch ciasta i posypać
żurawiną. Ja ułożyłam z niej serduszka.