ßßß Cookit - przepis na Jogurtowe muffinki z rabarbarem

Jogurtowe muffinki z rabarbarem

nazwa

Wykonanie

Uff... Człowiek niby ma wakacje, a tak naprawdę nie wie, w co ręce wkładać. Choć, tak naprawdę, to trochę i moja wina. Wszem i wobec oświadczyłam, że skończyłam szkołę i jedynym zadaniem na najbliższe tygodnie będzie szukanie praktyk. Miałam zamiar się trochę polenić, poszaleć w kuchni, skorzystać z cudownej pogody (lato bowiem zawitało również do Danii), poczytać... W ogóle zrobić mnóstwo rzeczy, na które ostatnio brakowało mi czasu. Okazuje się jednak, że całe moje otoczenie wzięło sobie do serca moje słowa, i jestem zawalona terminami. Nie przeczę, niektóre są naprawdę przyjemne, jak chociażby nadchodzący poniedziałkowy lunch z Kasią czy wczorajsza wyprawa do Legolandu z dwójką niezwykle entuzjastycznych maluchów. Inne, niestety, do najprzyjemniejszych nie należą, jak choćby praca przez cztery dni w tygodniu. I całe moje misternie układane plany legły w gruzach... Pozostaje tylko liczyć na to, że szybko znajdę praktyki i znów będę miała stałe zajęcie, którym będę mogła się tłumaczyć w innych sytuacjach.
Poza tym, jako że zawsze muszę się wyróżniać z tłumy, gdy na dworze dwadzieścia siedem stopni, ja dysponuję głosem wyjętym z sekstelefonu z lat osiemdziesiątych. Tylko proszę, nie pytajcie mnie, skąd to wiem. Tak go sobie po prostu wyobrażam. Chrypka i tendencja do nieoczekiwanego wchodzenia na wysokie rejestry. Sama siebie nie mogę słuchać. Upały się skończą, to pewnie mi przejdzie... Poza tym, po wczorajszej wycieczce dysponuję również intensywnie czerwonym karkiem, dekoltem i ramionami. Nogi, choć odsłonięte, nadal pozostają w kolorze idealnej bieli. Heh...
Tymczasem okazuje się, że w folderze ze zdjęciami nie brakuje fotek ciast z rabarbarem. A podobno sezon ma się ku końcowi... Czym prędzej więc spieszę z podzieleniem się nimi, bo szkoda, żeby czekały do przyszłego roku.
Zacznę od przepisu na muffinki z rabarbarem - proste i szybkie, w kuchni nawet nie zdąży się zrobić gorąco. Poza tym idealnie nadadzą się na piknik czy przekąskę w trakcie spaceru, a tych nie warto sobie odmawiać w aktualnie panujących warunkach atmosferycznych. Dodatek serka i jogurtu sprawia, że są mięciutkie i cudownie wilgotne, z lekko kwaśnym rabarbarem i chrupiącymi kawałeczkami ciasteczek migdałowych smakują po prostu wybornie.
Przepis znalazłam w gazetce Pieczenie jest proste, nr 2/2014.
Skusicie się...?
Składniki:
(na 16-20 sztuk)
250 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
50 g ciasteczek amaretti
100 g serka kremowego
300 g jogurtu naturalnego
80 ml oleju
1 jajko
200 g rabarbaru
Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem, cukrem, cukrem waniliowym i pokruszonymi na większe kawałki ciasteczkami.
Rabarbar pokroić na dość cienkie plasterki.
Jajko roztrzepać, dodać olej, jogurt i serek. Dodać mokre składniki do suchych, wymieszać tylko do połączenia składników. Dodać rabarbar, połączyć.
Masę przełożyć do formy na muffiny wyłożonej papilotkami.
Piec w 180 st. C. przez 20-25 minut, do suchego patyczka.
Wystudzić na kratce.
Smacznego!
Lodówkę mam zapełnioną owocami, i to nimi głównie się teraz żywię. Pycha! W upały sprawdzają się idealnie, są też sprzymierzeńcami letniej sylwetki. Zaczynam nawet rozważać możliwość zrobienia własnej lemoniady. Mam nadzieję, że upały się nie skończą, zanim znajdę na to przedsięwzięcie czas...
Źródło:http://razadobrze.blogspot.com/2015/07/o-tym-dlaczego-wakacje-nie-sa-najlepsza.html