Wykonanie
Kołduny, pierogi, uszka, tortellini i ravioli to jedna rodzina wielka rodzina, nadziewanego ciasta, które różni się kształtem, wielkością, nadzieniem i pochodzeniem. Ostatnio dużo słyszałam o kołdunach faszerowanych surowym
mięsem i bardzo mnie zaciekawiły. Czemu? Może temu, ze zaczęłam się zastanawiać, jakie to
mięso jest po ugotowaniu kołdunów. Myślałam, że się ono nie ugotuje w tak krótkim czasie, ale jednak okazało
mięsko w takiej postaci ma o wiele bogatszy smak, niż to wcześniej ugotowane. Kołduny wyszły soczyste i rewelacyjne w smaku. Polecam każdemu i pewnie niedługo znowu je zrobię ( i to
mówi osoba, która specjalnie za
mięsem nie jest :)Przy okazji dowiedziałam się, że kołduny litewskie zrobione są z
mięsa wołowego, a białoruskie z mieszanki
baraniny,
wołowiny i
łoju baraniego.Kołduny można podawać okraszone skwarkami lub jako dodatek do rosołu. A jeśli jest ich zbyt dużo po zrobieniu, to po ugotowaniu i ostudzeniu, można je zamrozić na „czarną godzinę”.
Nadzienie:50 dag
mięsa wołowego lub wieprzowego (ewentualnie po 200g
wołowiny,
baraniny i baraniego
łoju)1 średnia
cebula2 ząbki
czosnku1 łyżeczka
majerankuSólPieprzOkoło ½ szklanki
bulionu lub
wodyCiasto:Ok. 3 szklanki
mąki ( + ½ szklanki do podsypania)5
jajek2 łyżki
wodyOk. ½ łyżeczki
soliDodatkowo:Smażone skwarki lub rosół (przepis poniżej)Surowe
mięso i
cebulę kroimy w drobniutką kosteczkę lub mielimy maszynką.
Czosnek przeciskamy i dodajemy do
mięsa razem z
solą,
pieprzem i
majerankiem. Wszystkie składniki podlewamy niewielką ilością
bulionu lub
wody (kilka łyżek) i wyrabiamy na jednolitą masę. Jeśli masa jest zbyt zbita można dolać jeszcze nieco
bulionu lub
wody i jeszcze raz dobrze wyrobić.
Mąkę wsypujemy do głębokiej misy, dodajemy
sól i robimy w nich dołek, do którego wbijamy
jajka i wlewamy
wodę. Całość najpierw mieszamy widelcem, a gdy będzie już dość tęga, dobrze wyrabiamy ręcznie na jednolite ciasto. Z gotowego ciasta odrywamy kawałek i wałkujemy na grubość około 2 – 3mm, podsypując
mąką.Rozwałkowane ciasto można nadziać
mięsem na kilka sposobów:1. Wykroić z ciasta przy pomocy niewielkiej szklanki koła i uformować kołduny na kształt mniejszych pierożków.
2. Wykroić koła kieliszkiem lub literatką, na jedno koło nakładamy farsz, przykrywamy drugim i dobrze zaciskamy boki palcami.3. Rozwałkowujemy dwa osobne płaty ciasta, mniej więcej tej samej wielkości, na jeden nakładamy niewielkie kulki nadzienia, przykrywamy drugim płatem ciasta, po czym dociskamy górne ciasto do dolnego palcami, by się oba dobrze skleiły, a następnie wykrawamy koła małą foremką, kieliszkiem lub literatką.
4. Z rozwałkowanego ciasta wycinamy duży prostokąt lub kwadrat, a następnie tniemy go nożem na nieduże kwadraty lub prostokąty, każdy faszerujemy niewielką ilością
mięsa i zlepiamy w takie same kształty tworząc małe poduszeczki.
Przy każdym ze sposobów najlepiej dobrze zlepić ciasto na łączeniach, by nie rozkleiło się podczas gotowania i by farsz nie wypłynął.Po zrobieniu wszystkich kołdunów przystępujemy do gotowania.Kołduny gotujemy partiami w dużym garnku z osoloną
wodą (można dodać łyżkę
oleju, by kołduny się nie zlepiały). Gdy
woda się zagotuje wrzucamy kilka kołdunów, mieszamy i czekamy aż
woda znów zacznie wrzeć, po czym znowu wrzucamy część kołdunów, mieszamy i ponownie czekamy aż
woda się zagotuje. Najlepiej nie gotować zbyt dużej ilości kołdunów na raz (ja gotowałam na dwa
razy). Kołduny gotujemy pod przykryciem około 15 minut od ostatniego zagotowania
wody.Ugotowane kołduny wyjmujemy łyżką cedzakową i podajemy z rosołem lub ze skwarkami.
Składniki na rosół:50 dag
mięsa wołowego lub wieprzowego1 ½ - 2 litry
wody1 płaska łyżka
soli5 ziaren
ziela angielskiego2
liście laurowe1 średnia
marchewka1 średni
korzeń pietruszkiKawałek
korzenia seleraNatka pietruszkiMięso kroimy na dwa lub trzy mniejsze kawałki, wrzucamy do garnka, zalewamy zimną
wodą, solimy i dodajemy do niego
ziele angielskie i
listki laurowe. Całość gotujemy, na początek na mocnym ogniu, a gdy rosół zacznie się zagotowywać, zmniejszamy i gotujemy na wolnym ogniu. Jeśli pojawi się szara piana, zbieramy ją łyżką, by rosół był klarowny.Do gotującego się rosołu dodajemy obraną
marchewkę,
pietruszkę i
seler. Po około 10 minutach sprawdzamy, czy jarzyny są już miękkie, jeśli tak wyjmujemy je z garnka, by się nie rozgotowały. Rosół gotujemy tak długo, aż
mięso będzie miękkie. Ugotowane jarzyny, kroimy i dodajemy do rosołu.Z ugotowanego
mięsa można zrobić pierogi, krokiety lub gołąbki.
R E K L A M A