Wykonanie
O pasztecie z
żurawiną myślałam już od jakiegoś czasu. Zastanawiałam się jakie dobrać
mięso i jakie
przyprawy, aż w końcu przyszedł czas na pieczenie. I co? I rewelacja :-) Pasztet smakuje wszystkim, a przepis na stałe zagości w moim tajnym przepisowym notesie :)Pasztet doprawiłam
majerankiem- jak dla mnie obowiązkowym w pasztecie :) dałam też całkiem sporo
gałki muszkatołowej- to był strzał w dziesiątkę. Zresztą z
przyprawami każdy może sobie poeksperymentować. Istotniejszy dla mnie jest brak
wątróbki- osobiście nie cierpię jej smaku w pasztecie. Nie dodałam też żadnego tłustego
boczku, czy podgardla, a pasztet i tak nie jest suchy. Zapraszam na Pasztet z
żurawinąSkładniki:½ kg
szynki wieprzowej2 tylne ćwiartki z
kurczakaCebulaMarchewkaPietruszkaŁyżka
masłaKilkanaście ziarenek
ziela angielskiegoKilka listków laurowych
SólPieprz czarnyPieprz ziołowyGałka muszkatołowaMajeranek100g
suszonej żurawinyBułka2
jajkaWykonanie:
Cebulę,
marchewkę i
pietruszkę obieramy, myjemy i kroimy na dość spore kawałki.
Szynkę kroimy w kostkę. W dużym garnku roztapiamy
masło i podsmażamy warzywa z
szynką. Smażymy na niewielkim ogniu, ciągle mieszając, do momentu aż
cebula się zeszkli, a
mięso z każdej strony będzie lekko ścięte. Wtedy dorzucamy
listki laurowe i
ziele angielskie, kładziemy na wierzchu ćwiartki z
kurczaka i całość zalewamy gorącą
wodą. Gotujemy na wolnym ogniu przez 2 godziny, sprawdzając od czasu do czasu, czy nie wyparowało za dużo
wody- wtedy oczywiście dolewamy kolejne porcje wrzątku.
Mięso powinno być cały czas przykryte
wodą, ale
wody też nie powinno być za dużo. Po ugotowaniu, odstawiamy garnek do ostygnięcia.
Żurawinę wsypujemy do miseczki- zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na pół godziny.Z garnka wyjmujemy najpierw
kurczaka, starannie obieramy
mięso z kości, kości oczywiście wyrzucamy. Pozostałą zawartość garnka przecedzamy przez sito.
Wywar zostawiamy! A z tego co zostało na sicie wybieramy
mięso,
marchewkę i
pietruszkę.
Cebulę, listki i
ziele angielskie wyrzucamy.
Żurawinę dokładnie odsączamy, połowę mielimy, a połowę zostawiamy. Mielimy też
mięso,
marchewkę i
pietruszkę. Moim zdaniem wystarczy jednokrotne zmielenie, ale jak ktoś lubi może wszystko zmielić 2 lub nawet 3
razy :) W odlanym wywarze moczymy suchą
bułkę. Jak już namoknie to dodajemy ją razem z częścią
wywaru do miski z
mięsem.
Wywar staram się zebrać z góry, żeby dodać tłuszcz z gotowania. Czas na
przyprawy.
Daję ok 2 łyżeczek suszonego
majeranku roztartego w dłoniach, ścieram mniej więcej pół
gałki muszkatołowej,
sól,
pieprz czarny i
ziołowy wg uznania- ja lubię mniej słone potrawy. Dodajemy też zostawioną wcześniej
żurawinę. Całość mieszamy i możemy spróbować, czy jest odpowiednia ilość przypraw. Jak już jest przyprawione tak jak lubimy to wbijamy dwa
jajka, mieszamy bardzo dokładnie i przekładamy do blaszki keksowej wysmarowanej odrobiną
oleju. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 40-60 minut. Czas pieczenia zależy od rozmiaru użytych blaszek.