Wykonanie
Klasyka włoskiej kuchni. Smak nie do podrobienia - idealny dodatek do
makaronów, bruschetty, tostów, kanapek, jako marynata do
mięs i ryb. Ja czasami wyjadam je łyżeczką, chociaż potęga aromatu powala
kubki smakowe.Niestety nie jest to zabawa tania. Wyprodukowanie słoiczka 350 g kosztuje ok. 30-35 zł (koszty zmniejszają się, jeśli sami hodujemy
bazylię), niemniej starcza on na baaardzo długo, gdyż zazwyczaj jedna łyżeczka bądź łyżka jako dodatek to aż nadto, by aromat pesto zdominował smak potrawy, którą przyrządzamy. Poza tym smak domowego pesto różni się znacząco od tego kupnego. Nie muszę chyba dodawać, że na korzyść? :-)Co będzie potrzebne?(na słoiczek 350 g)100 g liści
bazylii (dwa klasyczne krzaczki lub jeden w rozmiarze XXL)90 g
orzeszków pinii (najdroższy składnik, ilość można zredukować do 50 g bez znaczącej utraty jakości)50 g
parmezanu (grubo startego)2 ząbki
czosnku (niedbale pokrojone)150 ml
oliwy z oliwek extra vergine (z pierwszego tłoczenia na zimno)
sólczarny pieprz (świeżo zmielony)+ blender lub malakser, słoik o pojemności 350 mlJak to zrobić?
Orzeszki piniowe rumienimy lekko na suchej patelni, tak by wyzwoliły swój aromat.Razem z
czosnkiem umieszczamy je w misie blendera albo malaksera i rozdrabniamy aż do uzyskania gruboziarnistej pasty.Do tak powstałej pasty dodajemy połowę
oliwy oraz
ser i dalej rozdrabniamy. Wrzucamy liście
bazylii (można na raty) i kontynuujemy miksowanie.Stopniowo dolewamy pozostałą
oliwę, cały czas miksując. Na sam koniec doprawiamy do smaku
solą i
pieprzem.Przekładamy do słoiczka. Przechowujemy w lodówce do tygodnia.Smacznego!P.S.: Pesto można podzielić na kilka porcji i zamrażać, każdą porcję wyjmując na kilka godzin przed użyciem. W zamrażarce można je trzymać nawet przez pół roku.