Wykonanie

Rzadko robię taki omlet (coś w rodzaju frittaty), a przecież jest to danie nie dość, że smakowite, to jeszcze ma wiele kombinacji. Wszystko można upakować w takiej kompozycji; jeden z przykładów (z dodatkiem
boczku) prezentuję tutaj .Przypomniałam sobie, że tak można podawać
jajka, gdy szukałam pomysłu na dzisiejsze śniadanie. Zwykle jadam
jajka na miękko, albo jajecznicę, ale zachciało mi się odmiany. Najpierw pomyślałam o jajkach sadzonych, ale zanim zdążyłam wyciągnąć patelnię wpadło mi do głowy, żeby zrobić omlet/frittatę zapieczone z młodymi warzywami (w dodatku z własnego ogródka, oprócz
pieczarek).Składniki na porcję:* 1 całe
jajko i 2
żółtka (albo 2-3 całe
jajka)* 2-3
rzodkiewki* kawałek
kalarepy* 1-2
pieczarki* łyżeczka
masła klarowanego*
sól,
pieprz,
kurkuma,
zielenina (
lubczyk,
cebulka,
tymianek, co tam kto lubi)Warzywa pokroiłam w plastry,
jajka z dodatkiem
kurkumy ubiłam lekko trzepaczką, a
zieleninę drobno pokroiłam.

Na patelni z rozgrzanym
masłem poukładałam plasterki warzyw, chwilę je podpiekłam, przewróciłam na drugą stronę, doprawiłam
solą,
pieprzem, posypałam
ziołami i wylałam nań
jajka.Smażyłam na małym ogniu (pod przykryciem) do ścięcia się
jajek.


"Są ludzie, którzy nie słuchają rad, muszą sami rąbnąć głową w mur, by przekonać się, że to boli."John Flavel