Wykonanie
Przepis zaczerpnięty od Pana Piotra Adamczewskiego. Placuszki podałam (zresztą zgodnie z zaleceniami autora) na śniadanko. Wszystkim smakowało. Nawet mój mały
śniadaniowy niejadek wołał o dokładkę. Tylko następnym razem spróbuję placuszki upiec (zawsze to będzie zdrowsze). A ponieważ dzisiaj walentynki - część placuszków w odpowiednim kształcie.
Składniki:7,5 dag
mąki pszennej1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 1/2 łyżeczki
cukru17,5 dag
maślanki1 łyżka
oleju1
jajko1/2 łyżeczka esencji waniliowej (nie miałam, więc dałam
cukier waniliowy)szczypta
solitruskawki (ja dałam taki zamrożone, zmiksowane)Wykonanie:Wymieszać
mąkę, proszek,
sól i
cukier. W drugim naczyniu rozbełtać
olej,
maślankę,
jajko i esencję. Odstawić na chwilkę. W
mące zrobić wgłębienie, wlać płynne składniki i wyrobić ciasto. (Ja robiłam wszystko w garnku, więc bez wgłębienia a ciasto po prostu wymieszałam łyżką).Na patelnię z rozgrzanym
olejem (odrobina) wlewać po 1 łyżce ciasta i smażyć około 2 minuty z jednej i z drugiej strony. Gotowe placuszki wyłożyć na ręcznik papierowy, żeby odsączyć tłuszcz. Podawać z
truskawkami.