Wykonanie
W zasadzie nazywają się "brunsli", ale pochodzą z
Bazylei - wyśmienite
ciasteczka czekoladowo-
migdałowe. Nijak nie szło zapamiętać oryginalnej nazwy, w chwili gdy zaczęłam im tłumaczyć gdzie leży
Bazylea, stwierdziły, że to stamtąd musiał do Warszawy przylecieć Bazyliczek! No i
ciasteczka zostały nazwane " bazyliszkami ".
No to wycinamy
ciasteczka, nurzając foremki w cukrze, układamy na blasze i słuchamy z dzieciakami takich wesołych piosenek świątecznych jak "A Little Christmas Cracker" Diany Decker, koniecznie posłuchajcie, nastraja
ciasteczkowo!W sezonie gwiazdkowo-noworocznym piekarnik w zasadzie nie stygnie. Co chwilę piekę kolejne
ciasteczka, ciasta, czasem suszę
owoce na kompot wigilijny. Układam
ciasteczka w puszki i słoje, wynoszę je do spiżarni i chowam przed ciekawskimi łasuchami domowymi. O nie nie wszystkie
ciasteczka piekę z dziećmi, bo ich mina, gdy w któryś kolejny dzień ferii świątecznych wyciągam nowy wypiek - bezcenna. I do tego też Was zachęcam - różne wypieki, małe i większe, łatwiejsze i te bardziej pracochłonne - upieczcie wiele smaków w niewielkich ilościach. Będzie mnóstwo radości!
Te
ciasteczka wyszperałam kiedyś na blogu mojej ukochanej Bei, która zaraziła i zauroczyła mnie
dynią, która co roku w
przetworowym sezonie zadziwia nowymi pomysłami. Zresztą nie tylko te jedne u niej wypatrzyłam i "zgapiłam". Macie swoje ulubione blogi, po których myszkujecie w wolnych chwilach?
Ciasteczka w trakcie wyrabiania są dość kleiste, wałkuję je przez papier do pieczenia, wycinam wykrawaczkami nurzanymi w cukrze, co bardzo ułatwia pracę, a jest też piękną dekoracją dla
ciasteczek. Jeśli chcecie uzyskać efekt miękkich w środku i chrupiących z wierzchu
ciasteczek, należy je po wykrojeniu odstawić do wysuszenia na kilka godzin, a dopiero
potem wkładać do pieczenia.100g gorzkiej lub
deserowej czekolady250 g mielonych
migdałów blanszowanych100g
cukru30g
kakao40g
mąki pszennej¼ łyżeczki
cynamonuspora szczypta mielonych
goździkówszczypta
soliok 70g
białek (2 sztuki)2 łyżeczki
wiśniówki lub kirschuRozpuść
czekoladę w kąpieli
wodnej lub w mikrofali (3 x po 30 sec za każdym razem mieszając). Ubij
białka na miękką pianę, dodaj do nich wymieszane razem suche składniki, a na końcu wmieszaj rozpuszczoną i przestudzoną
czekoladę oraz
alkohol. Wymieszaj dokładnie wszystkie składniki i wstaw na min 4 godziny do schłodzenia do lodówki, a najlepiej na noc.Rozwałkuj masę na papierze do pieczenia na grubość ok 1cm. Bardzo wygodnie będzie to zrobić przez papier do pieczenia. Zanurzaj przygotowane foremki w cukrze i wykrawaj ulubione kształty. Układaj
ciasteczka na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i odstaw do wysuszenia na ok 6 godzin lub na noc.Piecz przez ok 6-7 minut w piecu rozgrzanym do 200°C. Pozostaw
ciasteczka na blasze przez chwilę, gdyś początkowo są dość miękkie,
potem zdejmij je
łopatka i studź na kratce, aż pięknie stwardnieją. Można je przechowywać ok 2-3 tygodni w szczelnej puszce. Pyszne!