Wykonanie
Przyznać się Wam muszę, że do niedawna sama nie wiedziałam co takiego kryje się pod tą dosyć
dziwną nazwą. Dzisiaj już wiem, że to przepyszne
mięso mielone idealnie doprawione i zapieczone w słoikach. Takie swojskie jedzonko ;) W sam raz do chlebusia w domu lub na wyjeździe. Idealnie sprawdzi się jako półprodukt do jajecznicy ;) Smakuje podobnie do
kiełbasy stąd pewnie nazwa ;) Przepis znalazłam na stronie mniammniam.pl . Polecam Wam baaardzo :)Składniki:1 kg
łopatki wieprzowej400g
boczku400g
mięsa od
żeberek lub
szynki200g
słoniny2 płaskie łyżeczki
pieprzu1 duży ząbek
czosnku20g (płaska łyżka)
soli200ml
wodyŁopatkę zmielić w maszynce o grubych oczkach. Pozostałe
mięsa na sitku o drobnych oczkach. Dodać
przyprawy,
wodę, przeciśnięty
czosnek i bardzo dokładnie wymieszać.
Mięso nakładać do wyparzonych wcześniej słoików do 3/4 lub troszkę wyżej i dokładnie zakręcić.Wstawić do zimnego piekarnika i piec od momentu uzyskania temp.180 stopni 2 godziny. (grzałka góra-dół) Po tym czasie wyłączyć piekarnik i wystudzić. Na drugi dzień powtórzyć proces pasteryzacji - tym razem 1 godzina w temp. 130 stopni. Przechowywać można w chłodnym miejscu przez ok rok... o ile wcześniej nie zniknie ;) Z podanych proporcji wychodzi ok. 5 szt 1/2 litrowych słoików.Smacznego :)