ßßß
frittata z bananem i cynamonem
Wolne, nareszcie! Przetrwałam klasową wigilię, która, jak się spodziewałam, nie była niczym przyjemnym. Gdyby nie kilka moich znajomych, byłoby naprawdę kiepsko, choć i tak w towarzystwie jednej z nich zwolniłam się po pół godzinie. Przyznam, że jedyna wigilia klasowa w tym roku była fatalna i szczerze wątpię, bym za rok na taką przyszła.Plusem niech będzie porządne zaopatrzenie w podgrzewacze i zapachowe świeczki, jakie zostało mi podarowane w ramach tego spotkania.Teraz? Odpoczynek, na który zasłużył chyba każdy z nas. Tego roku jestem wolna od świątecznych przygotowań i porządków, tym samym z książkami, setkami piosenek i kotką zamierzam zimować.Ten koniec świata... Nudny taki był, czy tylko mi się wydaje? Dosyć niepozorny, jak zawsze.Moja pierwsza słodka frittata... Przepyszna./1 porcja/- 2 jajka- 100g twarożku- 1 banan- 1/2 łyżeczki cynamonu- 1 łyżeczka cukru trzcinowegoBanan pokroić w plasterki. Do miseczki wbić jajka, wymieszać z cynamonem i cukrem. Dodać twarożek, dokładnie zmiksować. Wrzucić do miseczki plasterka banana, zamieszać i przełożyć do żaroodpornego naczynia. Zapiekać 20 minut w 200 stopniach.