ßßß Cookit - przepis na Nie bądźmy obojętni !

Nie bądźmy obojętni !

nazwa

Wykonanie

Jak pewnie zdążyliście już zauważyć jestem bardzo wrażliwa na potrzeby innych. Gdy tylko mogę, pomagam. Dlatego też, gdy mama Basi Ożgi zwróciła się do mnie z prośbą o udostępnienie informacji o Malutkiej, gdyż potrzebna jest kosztowna rehabilitacja, nie wahałam się ani chwili.
Basia urodziła się z zespołem wad wrodzonych. Od urodzenia zmaga się z wieloma wyzwaniami, walcząc o to by stanąć na nogi!!! Niestety, aby możliwe było do spełnienia jej marzenie, konieczna jest kosztowna, intensywna rehabilitacja. Ze względu na ograniczone możliwości finansowe nie jesteśmy w stanie opłacić Basi wystarczających godzin rehabilitacji.
28.09.2012 to dzień, w którym Basia przyszła na świat. Od tego momentu, przez 138 dni, przebywała w szpitalu. W tym czasie stwierdzono artrogrypozę (stopy końsko szpotawe, przykurcze w stawach nadgarstkowych, przykurcze palców, wzmożone napięcie mięśniowe),niewydolność oddechową, wrodzone zapalenie, krwiak podokostnowy, drożny otwór owalny oraz gotyckie podniebienie . Basia nie posiadała odruchu ssania i połykania (przez siedem miesięcy była karmiona sondą dożołądkową . Ponadto, od trzeciego tygodnia życia, u naszej córki występowały zagrażające jej życiu incydenty bezdechów(zatrzymanie oddechu) o nieznanym pochodzeniu. W czwartym miesiącu życia Basia przeszła pierwszą operację ortopedyczną . Obecnie Basia ma szesnaście miesięcy i wyraźnie opóźniony rozwój psychoruchowy.
Basia to niesamowicie uparta i charakterna dziewczynka, która ma ogromną siłę do tego aby iść przez życie...na własnych nogach!!! Basia po wyjściu ze szpitala z miesiąca na miesiąc robiła ogromne postępy . Cudem jest dla nas fakt, iż po wyjściu do domu bezdechy jakie miała nasza Basia-ustały ! Z uwagi na niewydolność oddechową, Basia większą część swojego życia spędziła na noskach tlenowych (przez to większą część swojego życia zmuszona była spędzić w jednym pokoju!). Z tego też względu cały czas jest pod opieką Wielkopolskiego hospicjum domowego .
Pomimo iż po wyjściu ze szpitala Basia bardzo poprawiła się oddechowo, to do chwili obecnej często wymaga podłączania koncentratora tlenu oraz częstego odsysania wydzieliny z górnych dróg oddechowych (do kilkunastu a nawet kilkudziesięciu razy na dobę!).
Basia wymaga tez codziennych, częstych nebulizacji . Basia w domu nauczyła się siedzieć, przekręcać się na boczki oraz obracać się. Niestety Basia wielu rzeczy jeszcze nie umie- nie umie sama siadać i zmieniać pozycji, nie pełza, nie raczkuje, nie chodzi...jak inne dzieci w jej wieku. Nie mówi. Pomimo tego jest dla nas całym światem i pragniemy zrobić wszystko co w naszej mocy, by już niedługo stanęła o własnych siłach na nogi!!!
Właśnie dlatego poza ciągłą rehabilitacją logopedyczną, zdecydowaliśmy się na intensywną rehabilitacje ruchową naszej córki. Basia ćwiczona jest kilka godzin każdego dnia - również w soboty, niedziele i święta. Pomimo, iż nie pracuję (zmuszona byłam do rezygnacji z pracy) sama nie jestem w stanie zastąpić Basi profesjonalnej rehabilitacji-co sprowadza się do konieczności zatrudnienia rehabilitanta (ok 60-100 zł za 1 h rehabilitacji). W tym roku, z pieniążków zebranych w ramach 1 % pojedziemy z Basią na jej pierwszy turnus rehabilitacyjny, nie wiemy jednak, czy za rok będziemy mogli sobie na to pozwolić (koszt 14 dniowego turnusu to ok. 5-7 tys. zł).
Można także pomóc przekazując darowiznę na rzecz:
Fundacja Jaś i Małgosia
ul. Tatrzańska 105
93-279 Łódź
Na konto Nr: 88 1240 2539 1111 0010 2766 0745
Tytułem przelewu: „Ożga Barbara Joanna # 495”
Liczę, że z naszą wspólną pomocą Basia STANIE NA NOGACH ! Liczy się każda złotówka, wszak jeśli każdy wpłaci parę złotych i to się pomnoży przez tysiące, to uzbiera się potrzebna suma !
Spójrz także :
- strona o Basi
- facebookowy fanpage
POMÓŻMY !
Źródło:http://www.paulinakwiatkowska.pl/2014/01/nie-badzmy-obojetni.html