ßßß
WSZYSTKIM CZYTELNIKOM MOJEGO BLOGA ŻYCZĘ RADOSNYCH I SMACZNYCH ŚWIĄT. NIECH WSPÓLNY STÓŁ ŚWIĄTECZNY STWORZY MAGICZNĄ ATMOSFERĘ I WYWOŁA U WSZYSTKICH PRZYJEMNY NASTRÓJ.
Mazurek nie był tradycyjnym ciastem wielkanocnym w moim rodzinnym domu, zagościł u nas dopiero kilka lat temu. Stało się to za sprawą mojej młodszej córki , która sama zabrała się za ten wypiek i robi go na Wielkanoc tradycyjnie od kilku lat.W tym roku zrobiła go w mniejszej formie i zostało ciasta na drugi, mniejszy. Zrobiłam do niego masę migdałową, wykorzystując tarte migdały. Masę zrobiłam „na czuja”, wykorzystując przepis bazowy na domową polewę i zagęściłam ją .ciasto takie, jak tutajMASA MIGDAŁOWA8 dkg masła1/2 szklanki cukru-pudru1/4 szklanki mlekaszklanka tartych migdałówMleko, masło o cukier puder rozpuściłam w garnku i gotowałam kilka minut na małym ogniu. Dorzuciłam tarte migdały , wymieszałam i jeszcze chwilę pogotowałam.Masę przestudziłam i wylałam na podpieczony kruchy spód. Gdy zastygła ( w lodówce) ozdobiłam mazurek suszonymi śliwkami i rodzynkami.Wyszedł pyszny , może dla niektórych zbyt słodki, ale w końcu mamy Święta, więc kiedy, jak nie teraz ? Można popić niesłodzoną kawąSmacznego !