Wykonanie
Sezon letni rozpoczęty, a "produkcja" domowych
lodów idzie pełną parą. Nie wyobrażam sobie upalnego dnia bez choćby jednej łyżki tych wspaniałych przysmaków. Tym razem pokusiłam się na banalny przepis na
lody mleczne, który choć trójskładnikowy to smakuje wyśmienicie. Dodatkowym ich atutem jest fakt, że
lody te nie twardnieją na kamień, przez co nie trzeba czekać aż zmiękną po wyciągnięciu z zamrażarki. Dla mnie wspaniałe!Przepis pochodzi ze strony mojewypieki.pl, gdzie jest chyba najlepsza "baza" przepisów na
lody jakie do tej
pory spotkałam. :)Składniki:400 ml skondensowanego
mleka niesłodzonego120 g
cukru pudru1 łyżeczka ekstraktu
waniliowegoPrzygotowanie:Schłodzone do temperatury lodówki
mleko skondensowane przelać do miski. Zmiksować na puszystą pianę (około 1 minuty).Dodać
cukier puder i miksować podobny czas, do otrzymania jednolitej masy.Dodać aromat i ponownie zmiksować.Masę przelać do maszyny do
lodów i postępować wg jej instrukcji.Gotowe!
Teoretycznie
lody te można otrzymać bez maszynki miksując masę co około 30 minut do momentu zamarznięcia. Niemniej jednak akurat tego przepisu nie polecam osobom bez maszyny. Podczas mrożenia, nawet krótkotrwałego, bez mieszania, piana zaczyna opadać, przez co
lody tracą swoją strukturę. Stają się bardziej zbite, bardziej słodkie i przypominają zamarznięte, skondensowane
mleko słodzone. Próbowałam obu metod i stwierdzam, że jest diametralna różnica. Niestety w tym wypadku miksowanie nie za bardzo się sprawdza, szkoda bo
lody są naprawdę pyszne.