Wykonanie
W niektórych krajach misa tego trunku jest tradycyjnym składnikiem wigilijnych stołów, tuż obok suszu i ponczu. Ja jednak nigdy nie przygotowywałam samodzielnie
ajerkoniaku w domu. Zresztą nie jestem specjalną fanką tego
likieru. Jednak zupełnie inaczej jest z resztą mojej rodziny, która go wręcz uwielbia. Z racji nadchodzących świąt postanowiłam przygotować im moją, domową wersję bez zbędnych aromatów i poprawiaczy smaku. I wiecie co? Pokochałam go i ja. Jest przepyszny, kremowy, lekko słodki i nie tak mocny jak sklepowa wersja. Pomimo iż do świąt jeszcze trochę czasu zostało, cała butelka zniknęła w zastraszającym tępie, stanowiąc idealny dodatek do niedzielnego deseru. Tak więc tuż przed samą wigilią planuję ponownie ukręcić trochę tego smakołyku do uroczystej kolacji. Polecam i Wam, jest pyszny! :)Składniki:10 małych (S)
żółtek (lub około 8 dużych)1/3 szklanki
spirytusu wysokoprocentowego500 ml
zagęszczonego mleka niesłodzonego32 g
cukru wanilinowego (1 duże opakowanie)2 łyżki
cukru1/2 szklanki
cukru pudruPrzygotowanie:
Żółtka wbić do misy miksera. Dodać zwykły
cukier i
cukier wanilinowy i ubijać aż masa stanie się jasna i puszysta. Dodać przesiany
cukier puder i miksować do uzyskania gładkiej, jednolitej masy.Ciągle miksując, na większych obrotach, bardzo powoli wlewać
spirytus. Należy robić to bardzo ostrożnie i w niewielkich ilościach, żeby
żółtka się nie ścięły i masa się nie zważyła. Masa
zrobi się ciemniejsza, ale wciąż powinna być jednolita kolorystycznie.Następnie również bardzo powoli i po trochu wlewać skondensowane
mleko.Całość przelać do butelki i gotowe.