ßßß
Składniki: na bezę:6 białek1,5 szklanki cukru3 łyżeczki mąki ziemniaczanej1/2 łyżeczki sodykilka kropel soku z cytrynyna nadzienie:500 ml śmietany kremówki 30%250 malin (najlepiej świeżych ale i mrożone dają radę - patrz: zdjęcie)Piekarnik nagrzać do 175°C. Białka ubić w misce na sztywno. Do białek dodawać stopniowo cukier za każdym razem ubijając dokładnie. Kiedy białka z cukrem będą już dobrze ubite, dodać mąkę ziemniaczaną, sodę, sok z cytryny i ponownie ubić. Masa powinna być gładka i błyszcząca. Dodanie kwasu do bezy sprawi, że będzie ona krucha z wierzchu i ciągnąca w środku, z kolei dodanie mąki ziemniaczanej ustabilizuje pianę z białek.Wyłożyć masę na papier do pieczenia, w formie koła (wielkość płaskiego, obiadowego talerza) i przy pomocy łyżki uformować bezę tak, aby w środku było zagłębienie, a boki były podniesione.Bezę wstawić do nagrzanego piekarnika i od razu zmniejszyć temperaturę do 100°C. Piec około 1,5 godziny. Po tym czasie wyłączyć grzanie piekarnika a bezę pozostawić w nim do wysuszenia. Ja suszę przy włączonym termoobiegu przez 2 godziny - można również bez termoobiegu pozostawić w piekarniku przy lekko uchylonych drzwiach np. na całą noc. Upieczona beza powinna być krucha z zewnątrz i ciągnąca w środku.Śmietanę ubić. Nie ma potrzeby dodawać do niej cukru, ponieważ beza jest wystarczająco słodka. Na upieczoną i wystudzoną bezę wyłożyć bitą śmietanę i udekorować malinami. Najlepiej podawać od razu (po pewnym czasie beza rozmięka od bitej śmietany).