ßßß Cookit - przepis na Konfitura z dzikiej róży :)

Konfitura z dzikiej róży :)

nazwa

Wykonanie

Opublikowano 5 października 2012, autor: M.
Uwaga: Przepis przeznaczony dla osób z dużą ilością wolnego czas, bądź dla osób niezwykle cierpliwych! :) Nagrodą za wytrwałość – ogromna satysfakcja
Czas przygotowania:
1. dnia- kilka godzin
2. dnia- ok. 25 min
Składniki:
500 g dojrzałych owoców dzikiej róży (już po wydrążeniu pestek, tak więc świeżych owoców należy mieć ok. 750 g)
2 szkl. cukru
1 cukier wanilinowy (16 g)
2 szkl. wody
Przygotowanie:
Owoce dzikiej róży oczyścić, odciąć końcówki, przepołowić na połówki i wydrążyć z nich nasiona oraz „włoski” wokół nich. Efekt końcowy powinien wyglądać tak:
Tak przygotowane owoce wstawić do zamrażalnika na ok. godzinę (przemrożone mają lepszy smak). Po tym czasie należy je kilkakrotnie przepłukać letnią wodą.
Przełożyć oczyszczone owoce do garnka z grubym dnem i zagotować razem z wodą, dodając cukier waniliowy i jedną szklankę cukru białego. Gotować na wolnym ogniu, aż owoce się rozpadną- można to przyspieszyć za pomocą drewnianego tłuczka lub blendera. Odstawić w chłodne miejsce do następnego dnia.
Następnego dnia ponownie doprowadzić konfiturę do wrzenia i dodać drugą szklankę cukru. Gotować na wolnym ogniu ok. 15 min- 20 min, ciągle mieszając.
Przełożyć do wyparzonych słoików, zakręcić i odwrócić je do góry dnem. Nie pasteryzować. Przechowywać w ciemnym, chłodnym miejscu.
Konfitura z róży najlepiej smakuje jako dodatek do deserów i nadzienie do pączków, choć przepyszna jest również jako przekąska na kromce chleba
Informacje o M.
Gotowanie jest moją pasją odkąd pamiętam, a czas spędzony w kuchni odpręża mnie i pozwala na realizację moich szalonych, kulinarnych pomysłów. Oprócz gotowania relaks zapewniają mi medyczne thrillery Robina Cooka i dreszczowce Cobena. Polscy autorzy? J.L. Wiśniewski i A.Sapkowski! Nie jestem singielką, więc pysznymi potrawami rozpieszczam mojego chłopaka. Jeszcze nigdy nie skarżył się na jakość moich wypieków i obiadów, więc... może i Wam przysmakują? :)
Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest M. →
Źródło:http://zielone-oko-w-rosole.blog.pl/2012/10/05/konfitura-z-dzikiej-rozy