Wykonanie
Czy zupy i kremy też smakują Wam najbardziej jesienią i zimą?Przyjemne ciepło od środka uspokaja i rozgrzewa.Jedni wolą zupy, inni kremy, ja zdecydowanie należę do tych drugich. Krem można zrobić z prawie wszystkich warzyw, ale z
buraków to był mój pierwszy raz.Miał być z topinamburu. W ramach przygotowań do warsztatów z kuchni polskiej udałam się na targ ekologiczny i kupiłam woreczek topinamburu, a raczej tak mi go sprzedano. Miał to być topinambur, a okazał się być zdecydowanie
burakiem, czerwonym i soczystym.A więc, zrobiłam krem z
buraków, który udał się znakomicie, smakował wyjątkowo, a wyglądał jeszcze lepiej, barwa
buraka jest niepowtarzalna.

Składniki:600g
buraków, obranych ze skórki i pokrojonych na kawałki3-4 łyżki
masła2 duże
ziemniaki, obrane i pokrojone na kawałkiokoło 500ml
wywaru z warzyw150ml
śmietankibiały pieprz,
sólpłatki migdałów do posypania

Jak zrobiłam:Obrane
buraki i
ziemniaki obsmażyłam na
maśle, przez około 5 minut. Po tym czasie wlałam
wywar i gotowałam, aż warzywa były zupełnie miękkie. Lekko przestudziłam, a
potem zblendowałam na gładki krem; mój krem nie był idealnie gładki, bo ja taki lubię, ale można miksować, aż będzie aksamitny.Doprawiłam
solą i
pieprzem, dolałam trochę
śmietanki -
śmietankę można pominąć, jeżeli zupa ma być bardziej dietetyczna - wymieszałam dokładnie.Gotowy krem posypałam
płatkami migdałów.Według mnie krem jest najlepszy na ciepło, ale zimny też jest bardzo dobry.