Wykonanie
Nazwa Burnarj to zlepek dwóch hiszpańskich słów, BURbujas i NARanjas, a znaczy dosłownie tyle co bąbelki i
pomarańcze. To hiszpańskie, naturalne
wino musujące wyrabiane z
pomarańczy dojrzewających w Dolinie Gwadalkiwir, w Andaluzji. Sok poddaje się dwustopniowej fermentacji wedle metody szampańskiej i nie wstrzykuje dodatkowego dwutlenku węgla. Drobne bąbelki w złocistym płynie są więc efektem naturalnego procesu.
W Polsce
wino Burnarj pojawi się w sprzedaży już za chwilę. Butelka poj. 0,75 l ma kosztować ok. 60 zł.
Słoneczny, przejrzysty trunek, jego wyjątkowy zapach świeżych
owoców i wytrawny smak z lekką goryczką powinien szybko znaleźć wierną rzeszę wielbicieli. Schłodzony jest wspaniałym
napojem i składnikiem koktajli na lato.
Wino Burnarj dostępne jest w
trzech wersjach - brut nature bez dodatku
cukru, brut i semiceco. Wszystkie zawierają 11 %
alkoholu.
Według producenta Burnarj będzie się doskonale komponowało z różnymi daniami - możemy podać je do ryb,
mięczaków, skorupiaków,
owoców morza, sushi, dań z drobiu a także sałatek czy deserów.Miałam okazję spróbować wszystkich
trzech wersji i zdecydowanie najbardziej smakowało mi semiseco ponieważ nie lubię zbyt wytrawnych win. No ale to przecież kwestia gustu, prawda ? Poza tym zależy też do czego je podamy. Brut zmieszałam sobie z
sokiem ze świeżej
pomarańczy, które lekko dosłodził koktajl i dodatkowo podkręcił
pomarańczowy smak.