Wykonanie
... bo Pavlovą tego nazwać nie można, mimo iż postępowałam według przepisu ze strony mojewypieki.com. :( Podane było 110 - 120st i moje
bezy zbrązowiały zbyt mocno, a w środku były tak samo suche jak i na zewnątrz - a powinny być piankowe wewnątrz. No cóż... trzeba zrobić kolejne podejście.Cieszę się, że dzieci były zadowolone i smakiem i wyglądem gniazdek :)Potrzebujemy:- 5
białek (ok 200g),- 250g
cukru,- 1 łyżeczka
octu winnego,- 1 łyżeczka
mąki ziemniaczanej,- szczypta
soli,-
czekoladowe jajeczka - Milka.Na papierze do pieczenia narysować dwa
okręgi - większy i wewnątrz mniejszy.Do miski wrzucić
białka i szczyptę
soli. Ubijać mikserem na sztywno. Stopniowo - po łyżce dodawać
cukier. Kiedy piana będzie sztywna, biała i błyszcząca dodać
ocet i
mąkę. Ubić. Przełożyć do rękawa cukierniczego (z ozdobną końcówką - u mnie brak) i na narysowanym okręgu formować gniazdka - jedno obok drugiego.Włożyć do nagrzanego piekarnika (110 - 120st). Piec ok 2 - 3 godziny*.
Bezy powinny być chrupkie zewnątrz i piankowe wewnątrz. Uchylić drzwiczki i wystudzić. Po wystudzeniu w gniazdkach ułożyć
czekoladowe jajeczka.*następnym razem spróbuję w ok. 70/75st, a być może dłużej...