Wykonanie
Tadam! I oto wybił kolejny, tak długo wyczekiwany, tysięczny "lajk" na Facebook'u, za który bardzo dziękuję (i za wszystkie pozostałe). Z tej okazji coś wyjątkowego. Nie mogło być inaczej... nadchodzi królowa pavlova. Dostojna, bo złożona aż z siedmiu,
bezowych, poziomów! Niech ta siódemka będzie mi szczęśliwą. Wydawało mi się, że poprzednie
torty były takie wysokie. Oświadczam wszem i wobec, że t o już moje ostatnie słowo jeśli chodzi o ilość pięter w pieczonych przeze mnie bezach i błagam, nie proście mnie o więcej. Pavlovych u mnie pod dostatkiem, więc teraz skupię się na innych wypiekach :)
beza:11
białek550 g
cukru1 łyżka
białego octu winnegoBiałka ubić na sztywno. Następnie stopniowo dodawać
cukier. Miksować jeszcze przez kilka minut aż masa będzie gładka i lśniąca, wtedy dodać
mąkę ziemniaczaną i
ocet winny. Dokładnie połączyć. Blachę piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia, odrysować trzy
okręgi o średnicy ok. 15 (w trakcie pieczenia może się trochę rozpłynąć). Masę z
białek wyłożyć na narysowane kształty i przy pomocy szerokiej szpatułki tworzyć
bezowe gniazda. Całość wstawić do piekarnika i suszyć w 80ºC przez 2-2,5 godziny.
Bezę studzić przy uchylonych drzwiczkach piekarnika (włożyć drewnianą łyżkę). Czynność powtórzyć do wykorzystania ubitej masy*.
Bezowe spody przełożyć przygotowanym kremem, na każdy układać
maliny. Udekorować listkami
mięty. Podawać.krem:1 l kremówki 36%500 g
serka mascarpone100 - 150 g
cukru pudru1 kg
malin (do dekoracji)Kremówkę ubić na sztywno, dodać
mascarpone oraz
cukier puder. Dokładnie wymieszać. Wstawić do lodówki.* ja za jednym razem piekłem 3
bezowe okręgi. Na ten czas, naczynie z pozostałą masą z
białek owinąłem folią i odstawiłem. Przed wyłożeniem kolejnych porcji do pieczenia, należy ubić masę ponownie (po kilku godzinach czekania opadnie). Ubicie może zająć trochę więcej czasu niż na początku.Smacznego! :)