Wykonanie
Z przykrością stwierdzam, że to już ostatni smakołyk z
płatków dzikiej róży w tym roku. Oczywiście pojawią się na blogu pyszności z
owoców, ale zdecydowanie wolę przerabiać
płatki. Samo ich zbieranie jest o wiele przyjemniejsze- wbrew powszechnej opinii wcale nie jest nie wiadomo jak czasochłonne- trzeba wybrać tylko odpowiednie miejsce i czas zbioru. Zresztą co tu dużo pisać- towarzyszący temu zapach wszystko wynagradza. Z kolei podczas zbierania
owoców mamy zapewnione pokaleczone przez kolce palce (choć na dobrą sprawę przy zbiorze
płatków bardzo prawdopodobne jest użądlenie przez pszczoły). Samo obieranie
owoców także do łatwych i przyjemnych nie należy- każdy należy przekroić i wydrążyć z niego dokładnie pestki i włoski. Próbowałam ułatwić sobie życie przecierając rozgotowane
owoce przez sito, ale nie jest to dobry pomysł. Koniec końców zarówno podczas przetwarzania
płatków jak i
owoców zabawy jest mnóstwo.
Płatki w
syropie są doskonałym dodatkiem do
herbaty. Inne propozycje wykorzystania świeżych
płatków różanych poniżej:
Cukier różany
Konfitura ucieranaOrzeźwiający
napójSkładniki:
płatki dzikiej róży
cukierwodaDokładnie przebrane
płatki różane układamy w wyparzonych słoikach do połowy wysokości- lekko ugniecione. Dosypujemy taką samą objętościowo ilość
cukru. Zalewamy wrzątkiem. Zakręcamy słoiki, odwracamy do góry dnem do ostygnięcia. Gotowe!